Tekst piosenki:
Chciałbym, żeby wszystko znowu było jasne
Nie chcę zamykać siebie w klatce
Tak łaknę ciebie
Tracę nadzieję, że ma sens to co się dzieje
Sam nie wiem, czy grzęznę w mieliźnie
Nie patrzę w górę z obawy
Kiepsko układam swoje życie, boję się brać za nowe sprawy
Coraz mniej zachwyca, coraz częściej drażni
Co się dzieje, nie wiem
Mam dość tej zabawy, niby poważnej
W króliczą norę wpadłem, w krykieta gram właśnie
No i dokąd zmierza trzepotanie nietoperza?
Mgnie po niebie, ponad światem
Jak taca, niosąc herbatę
I tylko wzrok twój wbity bezsilnie w smutek
Dlaczego wzrok swój wbijasz bezsilnie w smutek?
I znowu wzrok twój wbity bezsilnie w smutek
Dlaczego wzrok swój wbijasz bezsilnie w smutek?
Chce być przydatny, potrzebny
A jestem podatny na nerwy
Bez przerwy
Przykrywa świat przykrością ciebie
I nie wiem
Którędy stawiać kroki pewne
Błędne, ślepe, nie te co trzeba
To mam być, czy nie?
Gdzieś zgubiłem temat
Nie ma przebacz
Bo nic złego się nie stało
Tylko wzrok twój wbity bezsilnie w smutek
Wzrok twój wbity bezsilnie w smutek...
Dlaczego wzrok swój wbijasz bezsilnie w smutek?
Znowu wzrok twój wbity bezsilnie w smutek
Dlaczego wzrok swój wbijasz bezsilnie w smutek?
Wzrok twój...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):