Teksty piosenek > K > K.Flay > Yes, I'm Serious
2 514 509 tekstów, 31 612 poszukiwanych i 346 oczekujących

K.Flay - Yes, I'm Serious

Yes, I'm Serious

Yes, I'm Serious

Tekst dodał(a): delfinekk Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): JulietteMae Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): delfinekk Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

My greatest fear is mediocrity
I wanna be the shit
Colostomy
That bitch
Ferocity
That drip
Viscosity
Nobody's fucking property
Kiss my pale white butt my philosophy
Bobby fischer prodigy i'm homer on an odyssey
Statistically unlikely, still i might be the anomaly
Smiling but i'm sad, the dichotomy
If you got some stupid shit to say then don't talk to me

Experts abound but they're all selling doo doo
Bamboozled on youtube that man's not a guru
The paycheck on friday you already blew through
To finance some diamonds and scoop up a miu miu
Like new shoes a voodoo
Might undo the cuckoo
Your vid gets a few views
Could patch up the boo boos
Of childhood rejection and after school boo hoos
Capitalism religion the virtue
Spandex and amex and xanax my worldview
4am benihana that's my curfew
Jumbo prawns perignon oxymorons
Isn't it funny that pleasure can hurt you?

People tell me i'm resilient
But lord knows i would love to show my feelings
I would love to explode onto the ceiling
Jackson pollock paint peeling
I would love to fuck off say i'm dealing with some shit
Like i don't get that everybody's dealing with some shit
Like my struggle is unique, neat
White girl dead alcoholic dad scared to repeat
The cycle of vodka nauseous the awful process
Of top of the class to no options jobless
Of scrambling thoughts til your head's an omelet
Of following thomas submit to chaos
With the privilege of middle class fear
Plus internalized hate cause i'm queer
Plus i really wanna have that beer
I guess the enemy's the face in the mirror
But there's a tiny little spark in my heart
I blow on it to to see if there's a fire to start
The highest power's the nth degree
That is both infinite and imaginary
So don't worry about god
She's smoking cocaine at a bus stop
She's putting rogaine on a bald spot
She's feeling no shame in a crop top
She's loves gandhi and pol pot
She condones zoloft
She giveth more when you scream no más
She told me once in the back of a tour bus
The highest highs might really be the low spots

I'm sitting on a toilet in germany
I'm brimming with shit and uncertainty
I'm skimming a novel i purchased in france but i don't parlez-vous
So it's not making sense
Aujourd'hui, maman est morte
I'm trying to comport
Myself with chic decor
While i absorb the force
Of foreign art imports
While feeling deep remorse
For all the days of yore
I guess it's par the course
I'm trying to undo the stinging of my suburban upbringing
I feel the venom it sinking into my veins i've been drinking the koolaid
Flutes they keep clinking celebrities they keep winking
But i've been licking it up
Touché
So easy to be tempted
Hypocrites we all act defensive
Better see my name in your motherfucking mentions
Say i want no pics but all the attention
Yes i'm serious
Half deaf furious
Wet eyes blurry
It's got me worrying
Not my sturdiest
Check my verbiage
Groundhog day
Feel so bill murrayish
Yes i'm serious

So sick and tired of all this self sabotage
Eyeliner, punk rock, and black boots my camouflage
I wanna go back to cartwheels and santa claus
Forget my regrets and package my baggage up
I want it all solved in two days like amazon
Tried to escape from my mind like it's azkaban
Wasted but didn't crash i felt the hand of god
Ripple effects hard to tell what the damage was
Really i feel like i'm feeling the feelings of my inner child who's been pounding the ceiling repeatedly asking for reasons and soothing
So i found a bottle and covered the bruising
But i was confusing a numbness for comfort
Abandoned myself when i slipped under cover
Surrendering limits but longing for structure
Developing habits and lusting for hunger
Selling out packed shows and missing my mother
Smiling at assholes and feeling outnumbered
Withering back bone the pressure was crushing
My spirit exploding the faint scent of sulfur
Kept hollowing out but see i was the vulture
Kept losing myself but see i'm the abductor
Kept chasing the pain, feeding the ulcer
Said fuck this whole place but see i built the culture
Yeah i build the culture
Yeah i build the culture
Yeah i build the culture

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Moim największym strachem jest przeciętność
Chcę być tym popularnym gównem
Kolostomia
Ta suka
Okrucieństwo
Ten drip
Lepkość
Niczyja jebana własność
Pocałuj mój blady biały tyłek - moja filozofia
Bobby Fischer to geniusz, ja jestem Homerem na Odysei
Statystycznie nieprawdopodobne, ale wciąż mogę być anomalią
Śmieję się, ale mi smutno - dychotomia
Jeśli masz coś durnego do powiedzenia do nie mów nic do mnie

Ekspertów mnóstwo, ale wciąż sprzedają bzdury
Wyrolowani na YouTube - ten mężczyzna nie jest guru
W piątek wypłata, którą już rozwiałeś
By zapłacić za diamenty i zebrać Miu Miu
Jak nowe buty voodoo
Mogę cofnąć kukułkę
Twoje nagranie dostaje kilka wyświetleń
Mogę załatać obrażenia
po dziecięcym odrzuceniu i pozalekcyjnych płaczach
Kapitalizm - religia, cnota
Elastan i American Express, i Xanax to mój światopogląd
Benihana o 4 nad ranem to moja godzina policyjna
Krewetki jumbo, Pérignon - oksymorony
Czyż to nie zabawne, że przyjemność może cię zranić?

Ludzie mówią mi, że jestem wytrzymała
Ale bóg wie, że chciałabym pokazać uczucia
Chciałabym eksplodować na sufit
Farba Jacksona Pollocka odrywa się
Chciałabym się odwalić, powiedzieć, że zmagam się z gównem
Nie rozumiem, że każdy się z czymś musi uporać
Moja walka jest wyjątkowa, czysta
Biała dziewczyna ze zmarłym ojcem alkoholikiem, która boi się to powtórzyć
Cykl nudności po wódce, okropny przebieg
Z najlepszej w klasie do żadnych opcji i bezrobocia
Z trzepiących myśli, aż twoja głowa jest omletem
Obserwując, jak Thomas poddaje się chaosie
Z przywilejem strachu klasy średniej
i zinternalizowaną nienawiścią, bo jestem queer
I naprawdę bardzo mam ochotę na to piwo
Domyślam się, że moim wrogiem jest twarz w lustrze
Ale pozostała jeszcze mała, malutka iskra w moim sercu
Dmucham na nią, by zobaczyć, czy może rozpalić ogień
Najwyższa siła jest n-tym stopniem
Która jest jednocześnie nieskończona i wymyślona
Więc nie przejmuj się bogiem
Ona pali kokainę na przystanku ayrobusowym
Nakłada płyn na porost włosów na łysy placek
Nie czuje wstydu w crop topie
Ona kocha gandzię i Pol Pot
Toleruje Zoloft
Daje więcej, gdy krzyczysz "dosyć"
Kiedyś mi powiedziała z tyłu autokaru
Że najwyższe szczyty mogą być tak naprawdę nizinami

Siedzę na toalecie w Niemczech
Jestem pełna gówna i niepewności
Przeglądam powieść, którą kupiłam we Francji, ale nie mówię (po francusku)
Więc nie ma to sensu
"Dzisiaj moja mama zmarła"
Staram się zachowywać
Ja w eleganckim wystroju
Podczas absorbowania siły
Zagranicznej sztuki z importu
Gdy mam głębokie wyrzuty sumienia
Za wszystkie dni z przeszłości
Domyślam się, że jest to na porządku dziennym
Próbuję cofnąć zniszczenia przez bycie wychowanym na przedmieściach
Czuję jad tonący w moich żyłach, piję Kool-Aid
Flety, one wciąż brzęczą, celebryci, oni wciąż mrugają
Ale wszystko to akceptowałam
"Touché"
Tak łatwo zostać skuszonym
Hypokryci, my wszyscy chcemy się bronić
Lepiej zobacz moje imię w twoich jebanych mentions
Mówię, że nie chcę żadnych zdjęć, ale całą uwagę
Tak. mówię serio
Półgłucha i wściekła
Mokre oczy zamazane
Zamartwiło mnie to
Nie najbardziej wytrzymała
Sprawdź moje słownictwo
Dzień świstaka
Czuję się jak Bill Murrayish
Tak, mówię serio

Tak mam dość i jestem zmęczona tym samozniszczeniem
Eyeliner, punk rock i czarne buty - mój kamuflaż
Chcę wrócić do robienia gwiazd i świętego Mikołaja
Zapomnieć moje żale i zapakować mój bagaż
Chcę to wszystko rozwiązać w 2 dni jak Amazon
Próbowałam wydostać się z mojego umysłu, jakby był to Azkaban
Nawalona, ale nie upadłam, poczułam rękę Boga
Efekty uboczne, a trudno powiedzieć, jakie jest zniszczenie
Tak naprawdę to czuję, że przeżywam emocje mojego wewnętrznego dziecka, które przez cały czas waliło w sufit
Wielokrotnie pytając o powody i ukojenie
Więc znalazłam butelkę i zakryłam siniaki
Ale myliłam odrętwienie z komfortem
Porzuciłam siebie, gdy zniknęłam za osłoną
Otaczając granice, ale pragnąć konstrukcji
Rozwijając nawyki i pożądając głodu
Sprzedając wypełnione koncerty i tęskniąc za matką
Uśmiechając się do dupków, będąc się w mniejszości
Więdnąc z powrotem kości, ciśnienie je miażdżyło
Moja dusza eksploduje, słaba woń siarki
Wciąż drążyłam dziury, ale widzę, że ja jestem sępem
Wciąż traciłam siebie, ale widzę, że ja jestem porywaczem
Wciąż podążałam za cierpieniem, żywiąc owrzodzenie
Powiedziałam "jebać to całe miejsce", ale widzisz, to ja zbudowałam tę kulturę
Tak, ja zbudowałam tę kulturę
Tak, ja zbudowałam tę kulturę
Tak, ja zbudowałam tę kulturę

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

K.Flay, Pink Slip, Paul Meany

Edytuj metrykę
Muzyka (producent):

Paul Meany, Pink Slip, K.Flay

Rok wydania:

2023

Płyty:

Mono

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 514 509 tekstów, 31 612 poszukiwanych i 346 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności