Karcer - Czarno-biała bajka

Witaj w ostatniej bajce, świecie dwóch kolorów
Nie można się odwrócić, nie dokonać wyboru
Jazda niebieska, jesteśmy aniołami
Złamaną obietnicą, dawnymi marzeniami

Wracamy jak wirusy, atakujemy serce
Przestawiamy myśli, nigdy nie wrócą na miejsce
Nic nie jest czym było, rozerwany łańcuch
Jesteśmy w twoim drinku, jesteśmy w Twoim tańcu

Wystraszeni i skanują wyobraźnię
To bajka czarno biała i dzieje się na poważnie

Kikut krzyża w ziemię, blade światło zniczy
To nie jest zwykły dług i tak go nie rozliczysz
Napadniemy we śnie, schizofrenicznym łamańcu
Zabójcy w Twoim drinku, zaczajeni w tańcu

Wystraszeni i skanują wyobraźnię
To bajka czarno biała i dzieje się na poważnie

Wracamy jak wirusy, atakujemy serce
Przestawiamy myśli, nigdy nie wrócą na miejsce
Nic nie jest czym było, rozerwany łańcuch
Jesteśmy w twoim drinku, jesteśmy w Twoim tańcu

Wystraszeni i skanują wyobraźnię
To bajka czarno biała i dzieje się na poważnie