Karnig Sarkissian - Garodi Hishadagin

Leć po ormiańskim niebie , ty moja miłości
Przywieź do domu pozdrowienia od dzielnego Hajduka
Jak czarny orzeł , zagubiony na obcych brzegach
szybuje , tęskniąc za ziemią , bo zapadł w sen wieczny
Jak czarny orzeł , zagubiony na obcych brzegach
szybuje , tęskniąc za ziemią , zapadł w sen wieczny
Chodź , dzielny Dro , siła twojego ramienia jest wzniosła
Jedź na białym koniu , jedź w góry
Zawołaj swoich odważnych śpiących i tych obudzonych
Ratuj swoją ojczyznę , piękną Surmalu
Zawołaj swoich odważnych śpiących i tych obudzonych
Ratuj swoją ojczyznę , piękną Surmalu
Wielu najeźdców zginęło od ciosu twojego ramienia
Nawet głęboka rana w piersi cię nie zniechęca
Doświadczyłeś niekończącego się wyrzeczenia , które przyszło do ciebie z własnej woli
Jesteś odważnym żołnierzem narodu i naszej idei
Doświadczyłeś niekończącego się wyrzeczenia , które przyszło do ciebie z własnej woli
Jesteś odważnym żołnierzem narodu i naszej idei
Chodź , Dashnak Dro , siła twojego ramienia jest wzniosła , wsiądź na swojego białego konia , wjedź na górę
Zawołaj swoich odważnych śpiących i tych obudzonych
Ratuj swoją ojczyznę , piękną Surmalu
Zawołaj swoich odważnych śpiących i tych obudzonych
Ratuj swoją ojczyznę , piękną Surmalu
Z niezłomną wolą naszej konfederacji
Walczyłeś , żyłeś tęsknotą narodu
Wspominając Karsa i Ani , Surmalu Pitlis
Twoje oczy są zamknięte i pogrążone w wiecznym śnie...
Wspominając Karsa i Ani , Surmalu Pitlis
Twoje oczy są zamknięte i pogrążone w wiecznym śnie...
Chodź , Dashnak Dro , siła twojego ramienia jest wzniosła , wsiądź na swojego białego konia , wjedź na górę
Zawołaj swoich odważnych śpiących i tych obudzonych
Ratuj swoją ojczyznę , piękną Surmalu
Zawołaj swoich odważnych ,śpiących i tych obudzonych
Ratuj swoją ojczyznę , piękną Surmalu