Tekst piosenki:
Idę po stromej krawędzi, z opaską na oczach jak Ty
I nie wiem który to ostatni krok
Lata mijają, a pięści z niemocy żalu przez łzy
Zaciskają się nam same do krwi
Wtedy nie chce mi się walczyć jak teraz
Chcę tylko uciec i odlecieć, wiem że pora umierać
To ja
Samotny szampan w pustym domu, znów
Zasypiam z echem Twoich pustych słów
Chcę widzieć tu Ciebie i wiedzieć że jesteś na pewno
Nie powiem Ci jak, nie powiem Ci jak
A zostaję sam, goście opuszczają bal
I kiedy zawód to powód jestem bez szans
Daj mi odetchnąć, to tylko mgła
[Refren] x2
Dlaczego to wszystko tak trudne i głupie od tylu lat?
Ulice są puste i brudne, ich nigdy nie zechce mnie świat
Próbuję oddać Ci swój stracony czas
O którym nie opowie ona ani ja
Nie! Nie, nie, że jestem ponad
Ale daj mi chwilę, bo prawie nie pamiętam wczoraj
Było takie jak dzisiaj
Tylko zapomniałem o tym napisać
Cienie na ścianie i wjazdy na banie, procenty, mieszkanie, miligramy w gramie
I nic mi nie zgadza się bardziej niż Ty, bardziej ni Ty, bardziej niż Ty
Tak myślę, gdy wracam i widzę, że jesteś gdzie indziej
Nie wierzę, że przyjdziesz i będziesz normalna, jak nie jest nikt
Cienie na ścianie i wjazdy na banie, procenty, mieszkanie, miligramy w gramie
I nic mi nie zgadza się bardziej niż Ty, bardziej ni Ty, bardziej niż Ty
Tak myślę, gdy wracam i widzę, że jesteś gdzie indziej
Nie wierzę, że przyjdziesz i będziesz normalna, jak nie jest nikt
To niemoralne, zmieniać opinię po każdej sugestii
To pojebane, nie śpij, odpływam w oparach amnezji
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):