Tekst piosenki:
1:
Widzę jak patrzysz i czuję, że nic o mnie nie wiesz i pewnie myślisz "na żywo taka mądra nie jest",a w domu pisze teksty, wymyśla se historie.
Zapija każdy problem , może nie ma ich w ogóle
to tylko maska , czy serio jest taka zjebana ?
pisze bzdury czy serio jej się nie układa
może gdzieś przy okazji trafi się wspólne melo
jak się najebie , powie co i jak i dlaczego
Ale nic Cie nie powiem, nie jestem taka za jaką mnie uważasz i śmiało możesz wypierdalać i wkurza mnie jak ktoś mnie pyta o to jak żyje.
Faktycznie opowiem Ci wszystko po którymś piwie.
Kilka rozmów, kilka wspólnych imprez.
Może nawet jestem w porządku chociaż to dziwne i wcale pozoru nie musza stawać się prawdą. Nie domyślaj się, bo może nie warto i może ta znajomość jest przelotna, a może nie. Może to jakoś dziwnie wygląda, a może nie.
Nie chce spieprzyć nic, bo to ważne jest, ale czy Ty nadal potrzebujesz mnie.
Ref:
Powiedz, czy nadal potrzebujesz mnie, a może nie.
Ja nie umiem przewidzieć czego chcesz, to wkurwia mnie
Nie wiem czy chcesz, by było jak jest i może Ci lepiej gdy opowiem.
A jeśli dziś wyjdę z domu i pierdolnie mnie coś i będę potrzebować krwi, czy oddasz mi ją, a jeśli skończę na wózku, czy będziesz tu.
Czy będziesz się starać, czy odejdziesz w chuj.
2:
Poświeciła kilka znajomości, źle mi z tym, bo byli wobec mnie w porządku nie tylko, gdy szliśmy pić i nie pisali tylko, gdy coś chcieli.
To moja wina, bo nie czułam potrzeby się zwierzyć.
To moja wina, że od tak pozwoliłam im odejść, dzisiaj nawet nie bijemy piony sobie. Nie było kłótni, po prostu jakoś to olałam.
Jak zraniłam to przepraszam, serio nie chciałam i dziś pewnie nie ma to znaczenia już.
Każdy poszedł w swoją stronę choć myślami wracam tu i będę pamiętać te wszystkie chwile przeżyte z nimi.
Jeśli tego słuchasz to masz prawo mnie winić i zyskałam tu kogoś,ale straciłam też kogoś i nie czuję potrzeby, by zaczynać cokolwiek na nowo, a jeśli powiesz, że potrzebujesz pomocy wrócę, bo nie skreśliłam tu niczego, po prostu chciałam uciec.
Ref:
Powiedz, czy nadal potrzebujesz mnie, a może nie.
Ja nie umiem przewidzieć czego chcesz, to wkurwia mnie
Nie wiem czy chcesz, by było jak jest i może Ci lepiej gdy opowiem.
A jeśli dziś wyjdziesz z domu i pierdolnie Cię coś i będziesz potrzebować krwi to oddam Ci ją, a jeśli skończysz na wózku to będę tu i będę starać się pomóc nie odejdę w chuj.
Powiedz, czy nadal potrzebujesz mnie, a może nie.
Ja nie umiem przewidzieć czego chcesz, to wkurwia mnie
Nie wiem czy chcesz, by było jak jest i może Ci lepiej, gdy opowiem.
A jeśli dziś wyjdę z domu i pierdolnie mnie coś i będę potrzebować krwi, czy oddasz mi ją, a jeśli skończę na wózku, czy będziesz tu.
Czy będziesz się starać, czy odejdziesz w chuj.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):