Keshi - Id

Zadzwoniłem do ciebie w niedzielę
Po prostu, żeby chwilę porozmawiać
Myślę, że zgubiłem drogę
Nie potrafię znaleźć słów, żeby powiedzieć
„Gdzie jesteś, kiedy cię potrzebuję?
Och, nie mogę tego zrobić sam
Nie jestem wystarczająco silny”
Na wszystkie góry, z którymi się mierzę
Nie mogę się wspiąć, nie łamiąc się
Czy życie, które stworzyłem
Będzie ceną, którą zapłacę?
Ahhhhh
Ahhhhh
Myślę, że kończą mi się możliwości
Myślę, że przegrywam z samym sobą i nie mogę tego zatrzymać
Całe to światło sprawia, że zrobi mi się niedobrze
Płonę tylko po to, żebyście mogli to zobaczyć
A to gówno staje się mocne
Zobaczę, czy mogę poczuć, a potem podwoję dawkę
Nazwij to życiem chwilą
Nalej mi jeszcze jednego, żebym odzyskał koncentrację
Trzy siódemki, reprezentacja miasta H
Waka dała mi ramiona, żebym mógł sięgnąć nieba
Musiałem to zmienić na jedenaście
Musiałem zagrać w MSG, żebyście mogli zrozumieć przesłanie
Uzależniłem się od mas
I pieniędzy, które idą na całość
Jeśli tego chcę, to to mam
Kiedy umrę, pochowajcie mnie w czymś wystawnym
Znak czasów
Nie modlę się do Boga, to moja słabość
Bawiłem się w Boga, ale krwawię
Radziłem sobie lepiej, dopóki nie chciałem więcej
Oko za oko
Więc zaryzykowałem wszystko dla mojego błogosławieństwa
Spójrz, co zrobiłem dla mojego błogosławieństwa
Radziłem sobie lepiej, dopóki nie chciałem więcej
Cała chwała
Cały ciężar świata
Na moich ramionach, spadający na mnie
Ale chcę więcej
Chcę więcej