Tekst piosenki:
I.
Biorą proch z nieznanych przyczyn, nie widziałem wiele
Myśle że poprawi to im pazur jak akwarele
nie przesadzaj nie okazja, jak że z cipki do nosa.
To ścierwo walone jak prawdy w eposach.
I rozwidla się rzeka, nie ma na to lekarstw.
Wszystko dokądś płynie, ty popatrz na człowieka
Zatracić się że mało, głupie to jak zdrada
Pomogę Ci się podnieść jak opadłeś na przysiadach
Chciałbyś żyć normalnie zwykłymi sprawami.
Posłuchaj człowieka co nie handlował dragami.
Nie przelewam życia - wierzę że jesteś tu z nami.
Lubisz jak coś piszę to dla frajerstwa dynamit
Jacyś nie opamiętani i zgubieni przed latami
Nie mają wyjścia, żadnych spełnień, takie życie to jest na nic.
Nie bądź taki pewny że łatwo o królewny
Że łatwo się wydostać z bagna gdy jesteś trefny.
Nie daj się przekonać na nowego (i phona)
Nie diluj i nie bierz, to uszczerbia na oponach.
zostaw ten rozdział, poprzewracam kartek.
Zacznij żyć na nowo albo nadal bądź trabantem.
Ref.
Odejdź od bagna odemnie każdy się ma
Staraj się o czyny które odbijają od dna
Nałóg może stracić i zostawić w samotności
Nie daj sobie wstawić kropki z pozazdrości.
Odejdź od bagna odemnie każdy się ma.
Pomyśl o korekcie która odstawi cię z gówna
Nałóg może stracić tym prędzej otwórz oczy.
Zacznij żyć poprawnie nie pozwól się tak toczyć.
II.
I na nowo nową drogą, lepiej będzie ziomek
Zostaw te dragi nim cię wrzucą w drugą stronę.
Zasięgać po używki to uzależnienie silne
Alkohol jak te inne, wydały się nie winne.
To słowa prawilne, tej mocy muszą starczyć.
Pamiętaj o rozsądku, musisz w życiu umieć walczyć
Mi pomogą misie, nie ten los mi w zapisie.
Możesz dużo myśleć i wymyślać nic nie widzieć.
Biorę górę w lustrach, nie rzeczywistość pusta
Piszę o tej wódce furtka i dragach w ustach.
Tak się zaczyna jak pierwszego zatrzyma
Ofiary nałogu którym ciężko o wymaz
Ja jak ontologia, rzeczywistość jak pochodnia
Bierzesz problem za raz albo zostawiasz go w spodniach
Bo dawno temu Mi śniły się medale
pomogłaby mama jak psychiatryczne szpitale
I nie daj plamy jak dziewczyna cię zostawi
Narkotyki nie są po to żebyś się dobrze zabawił
Jestem po zastrzyku bo nie znacie tych przygód.
To Technika heideggera, życiówka, Nie? to przekurw.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):