Kodzalix - Nocne Rymy

Wiem kim jestem i taki zostane
Niech spierdalaja kurwy jebane
Mam swoich ziomków wielu
Zawsze darze do wyznaczonego celu
Zemna jest dobra dziewczyna
Moje zycie dopiero sie zaczyna
Dzieki tobie zrymowalem slowa
Trzy litery trw nasza droga
Nigdy sie nie przedalem i nie sprzedam
Mam honor mestwo, i przetrwam
Ja walcze o swoje marzenia
Badz soba i sie nie zmieniaj
Ja wiem co mi trzeba
Nigdy mi nie zabraknie chleba
Chce byc tylko zwyklym raperem
Niechce tak jak niektorzy frajerem
Che byc zdala od kurestwa
Dla dziwek nie ma miejsca
Kiedy trzeba przyznam racje
Na paczatku mialem slaba reputacje
Mnieli mnie za zwyklego chlopaka
Ktory wieczorami sobie baka
Ja rymuje oraz rapuje
Ja na kartce slow swoich nie rysuje
Mozesz mowic na mnie jak chcesz
Mnie to nie interesuje
Srodkowy palec w ciebie kieruje
Moje zycie jest zwyklym spontanem
Nigdy nie zostane chamem
Kiedy bedzie trzeba dla kolegi pomoge
Nie o szukam go i niepodstawie mu noge
Prokuratpr skad mala chwila krotki lad
Kto gdzie jak kiedy na chuj i z kad
Ja nie jestem james bond
Jestem tylko chlopak z tad
Mam do wszyskich szacunek
Oraz mam dobry wizerunek
Czasami pierdoli sie wszystko
Ide z chlopakami na boisko
Tam zapominam o problemach
To jest prawda a nie ściema
Zacisnij piesc zacisnij zeby
Niektorzy mowia ze jestem pierdolniety
Moze dla niektorych jestem sztywny
Ale moj rap jest aktywny
Pisze go dniami i nocami
Moze on bedzie nagrany
Ale nie mam czasu na nagrywanie
Ale mam sporo czasu na rymowanie
Sprzedal mnie kolezka za 5 zloty
Chuj ci w dupe jak sluchasz tej wzroty
Jesli mnie wkurwisz to masz przejebane
Niechce cie straszyc ale masz juz rece polamane
Wrogom pluje w twarz
Ale pamietaj ze zemsty nadejdzie czas
Moze ja pisze bardzo duzo
Zobaczymy sie nie dlugo