Kryptonim - Jeszcze Raz

Jeszcze raz o tym co w oczy kłuje.
O tym jak żyję i kogo szanuję.
O tym co widzę, myślę, obserwuję,
odpalam bit, płonie szczyt i notuję
Wkurwia mnie syf, kiedyś i dziś ten sam tryb
zapierdalasz a tu nic.
Nic co by mogło zapewnić Ci jutro,
bo pensje tak małe a wydatków mnóstwo.
Jeszcze jedno, premierze Ty kurwo.
Te Twoje przekręty śmierdzące jak gówno.
Ludzie w końcu ujrzą i stołki się posypią.
Wtedy na pewno nie przechodź tą ulicą.
System nakręcony przez TVN,
stare baby, palikoty co to kurwa jest ?
W głowie nie mieści się, co dzieje się z tym krajem.
Ja to widzę, nie to że mi się wydaje.

Kryptonim powie to jeszcze raz.
Chcesz tu coś zmienić, to jest nasz czas.
na siebie patrz i stawaj się lepszym,
wspólny świat od Ciebie zależy. / x2

Jeszcze raz o tym co mnie tu wkurwia.
Żenisz farmazon, ty masz mnie za durnia.
To postkomuna i nic innego,
a Ty za podatki podlewasz to drzewo.
Rozkwita kurewstwo, w Warszawie na wiejskiej,
co trzeci cham bez szkoły średniej.
w wypizdowiu siedzi z rodziną przy obiedzie,
a Ty myślałeś że zioło legalne będzie?...
Śmieszne, są te całe kombinacje,
ja jeszcze raz powiem co jest ważne.
By pomimo ludzi co mają dwie twarze
pokochać Polskę za historii chwałę.

Kryptonim powie to jeszcze raz.
Chcesz tu coś zmienić, to jest nasz czas.
Na siebie patrz i stawaj się lepszy,
wspólny świat od Ciebie zależy. / x2

Jeszcze raz, na pewno nie ostatni,
mówię otwarcie o tym co mnie drażni.
Ludzie bez serca, pasji, wyobraźni,
Ci co na stracie sami się poddali.
Widzę w oddali, za nami, tych którzy,
zamiast robić coś liczyli na fart z góry.
Choć system trudny, lecz da się go oszukać.
Nadzieję tylko w bliskich miej, nie w tanich sukach,
bo kiedy skucha, oni się nie odwrócą,
Za wasze zdrowie dziś buch leci w płuco.
I jeszcze raz przypomnę o tym krótko ,
jestem z Tobą, nie ważne co jutro..

Kryptonim powie to jeszcze raz.
Chcesz tu coś zmienić, to jest nasz czas.
na siebie patrz i stawaj się lepszym,
wspólny świat od Ciebie zależy. / x2