Tekst piosenki:
2x
Rok za rokiem mija, czas znów ucieka, wkurwia
Życie to temat za krótki, tworzy mnie zajawka
Za szybą cztery pory, w każdej jesień tu oglądam
Każdym ruchem ręki piszę słowo, człowiek stale
Ja wartości jak bagażu, już nie mieszcze w kieszeń (nie)
U mnie jak u Hucza znów za oknem widać jesień
Zawsze zszywa sie na miare doskonale zna mój krój (krój!)
A druga jesień w roku to na serio jesień w chuj!
Rok za rokiem mija, czas znów ucieka, wkurwia (taa)
Dobrze wiesz, że umie zmieniać, to człowieka wkurwia (zobacz)
Kręci brak mną kawy bardziej niż beztroska wódka (choć)
Choć na obydwie sprawy życie to temat za krótki (ta)
I chce poczuć się gówniarzem i z taśmy słuchać Nasa (znów)
Znów uwierzyć w Hip-Hop i w te kilka zasad (zrobić)
Zrobić coś na siłe, podjąć te same decyzje (i co?)
Oddać się muzyce, później jebać hipokryzje (jebać)
Złamać kilka blantów, utożsamiać się z Jankesem (taa)
Wypić wóde z Bartkiem, spalić spliffa z De2s-em (yhy)
Otoczyć się ludźmi, podnieść pieniądz, który leży bo,
Jestem tym skurwielem, który wierzy w to co przeżył! (taa)
2x
Rok za rokiem mija, czas znów ucieka, wkurwia
Życie to temat za krótki, tworzy mnie zajawka
Za szybą cztery pory, w każdej jesień tu oglądam
Każdym ruchem ręki piszę słowo, człowiek stale
Tworzy mnie zajawka takie bębny, kilka nagrań
I pierdole strate czasu gdy zabijam go w kawiarniach (ej)
Wiem co to symbioza bo, dobrze mi z tym jasne,
Choć jestem egoistą to traktuje je jak własne (zawsze)
Pół życia spędziłem w pieprzonych pociągach
Za szybą cztery pory w każdej jesień tu oglądam (i?)
W słuchawkach jest inaczej z biegiem czasu to się zmienia
I dobrze dziś, że Stalej płynie na bicie Bradleya
Ciągle walcze o poglądy, ciągle stwórca ma wesoło (he)
Bo już 26 razy ta historia toczy koło (zobacz)
Jestem coraz starszy nadal wierzę w ten notatnik (i?)
I w to, że się uśmieję jako kurwa ten ostatni (Ty)
Kiedyś było różnie, dzisiaj nic tu nie jest łatwe
Z odrobiną znieczulicy los uzbraja mnie w charakter
Przeszłość dawno napisała to, na czym się opieram
Jestem tym skurwielem, który wierzy w tu i teraz!
2x
Rok za rokiem mija, czas znów ucieka, wkurwia
Życie to temat za krótki, tworzy mnie zajawka
Za szybą cztery pory, w każdej jesień tu oglądam
Każdym ruchem ręki piszę słowo, człowiek stale
Nie wiem jak będzie z muzyką bo choć ma wiele gałęzi
Ja pamiętam ją ze strony, która umacniała więzi (Tyy)
Dzisiaj wszystkim co pytają sama zakłada kaganiec
Więc znajdź odpowiedź w ludziach zanim zadasz to pytanie (zrób to)
Dzisiaj każdy szuka stylu i nie wiadomo czemu (sam)
Sam nie zdaje sobie sprawy, że to sprawa charakteru
Mam tu ogromny zaszczyt przycinać swoje wstęgi
Widzieć nie uchwytny cel na wyciągnięciu ręki
Każdym ruchem ręki piszę słowo, człowiek stale (znam)
Tym samym ruchem ręki pcham pionek poziom dalej (dalej)
Ty wiesz, że tej ludzkości każdy jest coś winien (i?)
Dziś spłacam swoje długi bo tak sobie to kminie
I nie boje się jutra to, że człowiek już nie słuchał (nie)
Dobrze wiem żałował leży tylko w moich ruchach (moich ruchach)
W to, że wygram może dzisiaj mi nie wierzyć
Musi wiedzieć, że mam zamiar się z nią na pewno zmierzyć!
2x
Rok za rokiem mija, czas znów ucieka, wkurwia
Życie to temat za krótki, tworzy mnie zajawka
Za szybą cztery pory, w każdej jesień tu oglądam
Każdym ruchem ręki piszę słowo, człowiek stale
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):