Tekst piosenki:
I see you in windows
That open so wide
There's nothing beyond them
And no one inside
You kick off your sandals
And shake out your hair
The salt on your shoulders
Like sparks in the air
There's silt on your ankles
And sand on your feet
The river too shallow
The ocean too deep
You smile at your suffering
The sweetest reprieve
Why did you leave us?
Why did you leave?
You kick off your sandals
And shake out your hair
It's torn where you're dancing
It's torn everywhere
It's torn on the right
And it's torn on the left
It's torn in the centre
Which few can accept
It's torn where there's beauty
It's torn where there's death
It's torn where there's mercy
But torn somewhat less
It's torn in the highest
From kingdom to crown
The messages fly
But the network is down
Bruised at the shoulder
And cut at the wrist
The sea rushes home
To its thimble of mist
The opposites falter
The spirals reverse
And Eve must re-enter
The sleep of her birth
And up through the system
The worlds are withdrawn
From every dominion
The mind stood upon
And now that you told her
And now that it's done
The name has no number
Not even the one
Come gather the pieces
All scattered and lost
The lie in what's holy
The light in what's not
The story's been written
The letter's been sealed
You gave me a lily
But now it's a field
You kick off your sandals
And shake out your hair
It's torn where you're dancing
It's torn everywhere
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (5):
Wpatruję się w okna
Otwarte na oścież
Jest pusto za nimi
Lecz widzę Cię dobrze
Jak zrzucasz sandały
I włosy swe mierzwisz
A sól na Twej skórze
Jak iskry w powietrzu
Szlam na Twych kostakach
Na stopach masz piach
Są rzeki zbyt płytkie
Są morza bez dna
Do cierpień swych, z ulgą
Uśmiechasz się lekko
Nam siebie zabrałaś
Czemu, dlaczego?
Tu zrzucasz sandały
I włosy swe mierzwisz
Tu tańczysz w rozdarciu
Rozdarcie jest wszędzie
Rozdarte jest wszystko
I z prawa i z lewa
Rozdarcie jest środku
Wręcz nie do przyjęcia
Rozdarcie w piękności
Rozdarcie, gdzie śmierć
Rozdarcie w litości
Choć to – mniejsze jest
Rozdarcie w niebiosach
W domostwach, w pałacach
Chcą dotrzeć gdzieś wieści
Lecz sieć - rozerwana
Ramiona masz w sińcach
Nadgarstek pocięty
Do ścian czterech z mgły
Toń morza się spieszy
Przeciwieństw moc słabnie
W spiralach - ruch zwrotny
Czas Ewie powrócić
Do snu swych narodzin
I w całym systemie
Cofają się światy
Z obszarów tych wszystkich
Gdzie rozum coś znaczy
Więc gdy już po wszystkim
Więc całkiem na koniec
Bez liczby jest imię
Chociażby znikomej
Już czas zebrać rzeczy
Te, tu rozproszone
Blask w tym, co nieświęte
Fałsz w tym, co nadobne
Tak słów, jak i czasu
Już nikt tu nie cofnie
Z tej lilii od Ciebie
Dziś mam całe pole
Zrzuciłaś sandały
I włosy swe mierzwisz
I tańczysz w rozdarciu
Rozdarcie jest wszędzie