Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Level 42
Popularne teksty
Level 42 - Running In The Family
Running In The Family
Tekst dodał(a): schuetze
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Lovekrove
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): koloczek
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Our dad
Would send us to our room
Hed be the voice of doom
He said that we would thank him later
All day
He was solid as a rock
But by eight oclock
Wed be crumbling
One night
My brother joe and me
Climbed down the family tree
That grew outside our bedroom window
We ran
Though we knew it couldnt last
Running from the past
From things that we were born to be
Looking back its so bizarre
It runs in the family
All the things we are
On the back seat of the car
With joseph and emily
We only see so far
- and we all have our daddys eyes
Looking back its so bizarre
Dad rang
The officer in charge
A man so large
He barely fit his circumstances
He said
Two kids out on the street
Were picked up on the beat
And in the station
So theres me
With emily and joe
Daddy driving home
All heading in the same direction
He knew
No matter what the breaks
Wed make the same mistakes
Couldnt take his eyes of joe and me
Looking back its so bizarre
It runs in the family
All the things we are
On the backseat of the car
With joseph and emily
We only see so far
- and we all have our daddys eyes
Looking back its so bizarre
It runs in the family
All the things we are
Looking back its so bizarre
Like a dream within a dream
Were all somewhere in between
Like a drummer plays his drum
Like a father like a son
- and your gonna have to face the music
- face the music
Hey hey
We keep it running in the family
Hey hey
We keep it coming in the family
Looking back its so bizarre
It runs in the family
All the things we are
On the backseat of the car
With joseph and emily
We only see so far
- cause we all have our daddys eyes
Take me back into your arms
Its no longer a mystery
No cause for alarm
Could have never come this far
With no sense of history
It always leaves a scar
- and we all have our daddys eyes
Looking back its so bizarre
Running in the family
Hey, hey!
Would send us to our room
Hed be the voice of doom
He said that we would thank him later
All day
He was solid as a rock
But by eight oclock
Wed be crumbling
One night
My brother joe and me
Climbed down the family tree
That grew outside our bedroom window
We ran
Though we knew it couldnt last
Running from the past
From things that we were born to be
Looking back its so bizarre
It runs in the family
All the things we are
On the back seat of the car
With joseph and emily
We only see so far
- and we all have our daddys eyes
Looking back its so bizarre
Dad rang
The officer in charge
A man so large
He barely fit his circumstances
He said
Two kids out on the street
Were picked up on the beat
And in the station
So theres me
With emily and joe
Daddy driving home
All heading in the same direction
He knew
No matter what the breaks
Wed make the same mistakes
Couldnt take his eyes of joe and me
Looking back its so bizarre
It runs in the family
All the things we are
On the backseat of the car
With joseph and emily
We only see so far
- and we all have our daddys eyes
Looking back its so bizarre
It runs in the family
All the things we are
Looking back its so bizarre
Like a dream within a dream
Were all somewhere in between
Like a drummer plays his drum
Like a father like a son
- and your gonna have to face the music
- face the music
Hey hey
We keep it running in the family
Hey hey
We keep it coming in the family
Looking back its so bizarre
It runs in the family
All the things we are
On the backseat of the car
With joseph and emily
We only see so far
- cause we all have our daddys eyes
Take me back into your arms
Its no longer a mystery
No cause for alarm
Could have never come this far
With no sense of history
It always leaves a scar
- and we all have our daddys eyes
Looking back its so bizarre
Running in the family
Hey, hey!
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieNasz tata
Wysyłał nas do naszego pokoju
Był głosem zagłady
Powiedział, że podziękujemy mu później
Cały czas
Był twardy jak skała
Ale o ósmej
Rozpadaliśmy się na kawałeczki
Którejś nocy
Mój brat Joe i ja
Wspięliśmy się na nasze rodzinne drzewo
Które rosło za oknem naszej sypialni
Uciekaliśmy
Choć wiedzieliśmy, że to nie będzie trwać wiecznie
Uciekaliśmy od przeszłości
Od tego czym by być - urodziliśmy się
Patrząc wstecz, to takie dziwne
To rodzinne
Wszystko czym jesteśmy
Na tylnym siedzeniu samochodu
Z Josephem i emily
Widzimy tylko tak daleko
i wszyscy mamy oczy naszego taty.
Patrząc wstecz, to takie dziwne
Tata dzwonił
Oficer dowodzący
Męzczyzna tak potęzny
Ledwie wpasowany w swe okoliczności
Powiedział
Dwoje dzieci na ulicy
Zabraliśmy je na bieżąco
I na posterunku
Oto ja
Z Emily i Joe'm
Tata jadący do domu
Wszystko zmierza w tym samym kierunku
Wiedział, że
Nie wazne jakie postawimy sobie granice
My i tak zrobimy takie same błędy
Nie mógł oderwać wzroku od Joego i mnie
Patrząc wstecz, to takie dziwne
To rodzinne
Wszystko czym jesteśmy
Na tylnym siedzieniu samochodu
Z Josephem i emily
Widzimy tylko tak daleko
i wszyscy mamy oczy naszego taty.
Patrząc wstecz, to takie dziwne
Jak sen we śnie
Jestesmy gdzieś pomiędzy
Jak dobosz uderzający w bęben
Jaki ojciec, taki syn
I musisz wypić piwo, którego nawarzyłeś
piwo, którego nawarzyłeś
Hej, hej
Przekazujemy to z pokolenia na pokolenie
Hej, hej
Wprowadzamy to do naszych rodzin
Patrząc wstecz, to takie dziwne
To rodzinne
Wszystko czym jesteśmy
Na tylnym siedzieniu samochodu
Z Josephem i emily
Widzimy tylko tak daleko
i wszyscy mamy oczy naszego taty.
Patrząc wstecz, to takie dziwne
Przyjmij mnie znów w swoje ramiona
To już nie jest tajemnica
Nie ma potrzeby do niepokoju
Nigdy nie posunie sie aż tak daleko
Bez wyczucia przeszłości
To zawsze zostawia blizny
I wszyscy mamy oczy naszego taty
Patrząc wstecz, to takie dziwne
To rodzinne
Wysyłał nas do naszego pokoju
Był głosem zagłady
Powiedział, że podziękujemy mu później
Cały czas
Był twardy jak skała
Ale o ósmej
Rozpadaliśmy się na kawałeczki
Którejś nocy
Mój brat Joe i ja
Wspięliśmy się na nasze rodzinne drzewo
Które rosło za oknem naszej sypialni
Uciekaliśmy
Choć wiedzieliśmy, że to nie będzie trwać wiecznie
Uciekaliśmy od przeszłości
Od tego czym by być - urodziliśmy się
Patrząc wstecz, to takie dziwne
To rodzinne
Wszystko czym jesteśmy
Na tylnym siedzeniu samochodu
Z Josephem i emily
Widzimy tylko tak daleko
i wszyscy mamy oczy naszego taty.
Patrząc wstecz, to takie dziwne
Tata dzwonił
Oficer dowodzący
Męzczyzna tak potęzny
Ledwie wpasowany w swe okoliczności
Powiedział
Dwoje dzieci na ulicy
Zabraliśmy je na bieżąco
I na posterunku
Oto ja
Z Emily i Joe'm
Tata jadący do domu
Wszystko zmierza w tym samym kierunku
Wiedział, że
Nie wazne jakie postawimy sobie granice
My i tak zrobimy takie same błędy
Nie mógł oderwać wzroku od Joego i mnie
Patrząc wstecz, to takie dziwne
To rodzinne
Wszystko czym jesteśmy
Na tylnym siedzieniu samochodu
Z Josephem i emily
Widzimy tylko tak daleko
i wszyscy mamy oczy naszego taty.
Patrząc wstecz, to takie dziwne
Jak sen we śnie
Jestesmy gdzieś pomiędzy
Jak dobosz uderzający w bęben
Jaki ojciec, taki syn
I musisz wypić piwo, którego nawarzyłeś
piwo, którego nawarzyłeś
Hej, hej
Przekazujemy to z pokolenia na pokolenie
Hej, hej
Wprowadzamy to do naszych rodzin
Patrząc wstecz, to takie dziwne
To rodzinne
Wszystko czym jesteśmy
Na tylnym siedzieniu samochodu
Z Josephem i emily
Widzimy tylko tak daleko
i wszyscy mamy oczy naszego taty.
Patrząc wstecz, to takie dziwne
Przyjmij mnie znów w swoje ramiona
To już nie jest tajemnica
Nie ma potrzeby do niepokoju
Nigdy nie posunie sie aż tak daleko
Bez wyczucia przeszłości
To zawsze zostawia blizny
I wszyscy mamy oczy naszego taty
Patrząc wstecz, to takie dziwne
To rodzinne
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Mark King / Boon Gould Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka: |
Mark King / Boon Gould / Wally Badarou |
| Rok wydania: |
1987 |
| Wykonanie oryginalne: |
Level 42 (1987) |
| Płyty: |
1/ LP-CD: Level 42 - Running In The Family, 1987 (Polydor, 831 593-2 - Europa); |
| Ścieżka dźwiękowa: |
Komentarze (0):