M.Jay - Dzicy ulicy

1. Jadą, jadą świry a nie na tiry
Bo szkoda życia, kiedy ma się coś do picia
Jadą, jadą świry, żyją ze szmiry
Bo każdy głupi i najgorsza lipę kupi
Jadą, jadą świry i suweniry
Rozdają laskom takim ostrym jak tabasco
Jadą, jadą drogą i już nie mogą
Doczekać się, kiedy noc zamienią w dzień

Ref: Ważne w życiu tylko są marzenia
Ważne w życiu gdy zabawa trwa
Bawmy się i tańczmy bez wytchnienia
Póki nam muzyka w duszy gra / x2

2. Jadą, jadą świry a eliksiry mocy dodają
Więc paniska wciąż migają
Jadą, jadą świry jedzą imbiry
O każdej porze każdy z nich zapłonąć może
Jadą, jadą świry niczym wampiry
Ofiar szukają, piją krew i porzucają
Jadą, jadą dzicy tudzy ulicy
A dżagi gną i przyjemność robić chcą

Ref: Ważne w życiu tylko są marzenia
Ważne w życiu gdy zabawa trwa
Bawmy się i tańczmy bez wytchnienia
Póki nam muzyka w duszy gra / x2

3. Jadą, jadą świry, niby emiry
Koryntu córy przyklejają się do fury
Jadą, jadą świry, jak jakieś zbiry
Skrupułów zero bo gdy trzeba to z siekierą
Jadą, jadą świry w cudze rewiry
Nie znają strachu i narobią znów obciachu
Jadą, jadą sobie po całym globie
Za nimi kurz może wreszcie staną już?

Ref: Ważne w życiu tylko są marzenia
Ważne w życiu gdy zabawa trwa
Bawmy się i tańczmy bez wytchnienia
Póki nam muzyka w duszy gra / x3