Tekst piosenki:
To jest jak droga
przez mękę, na końcu czeka nagroda
Rano znowu uklęknę i znów będę prosił Boga
By pokazał mi ścieżkę, nakreślił kierunek
Raczej sam go nakreślę, czekam aż znów to poczuję
Potrzebuję natchnienia, potrzebuję spokoju
Wszystko wokół się zmienia- dobra koniec postoju
Nie ufam nikomu, bo w ludziach czai się zło
Sprzedaliby mnie za grosz O! I dobrze wiem to
Chcieliby zabrać to, co od zawsze mam ja
Przejrzałem ich na wskroś, dlatego dalej jadę sam
Boże spraw, by ten fart, który mam do tej pory
Już, już nigdy nie przestał mnie chronić
Tyle spraw w życiu obierało złe tory
Ale dałeś mi znak nim zmieniły się w horrory
Boże spraw, by ten fart, który mam od tylu lat
Nie pozostawił mnie dopóki nie skończy się świat
Żeby całe to życie, każdy jego dzień następny
Były pasmem sukcesów zapisanych w pamięci
Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój
kiedy wokół gnój i kiedy wokół pełno jest szuj,
Wiem nie jestem święty, przede mną ostre zakręty
Daj mi mądrość w tym świecie, który pędzi bez przerwy
Żebym mógł spokojnie zasnąć, kiedy przyjdzie mój czas
Żebym mógł codziennie rano spojrzeć sobie w twarz
Pamiętam każdy raz, kiedy o mały włos
Wszystkiego, co mam, nagle nie zabrał mi los
Wiem, że słyszysz mój głos, proszę chroń mnie od kos
I daj mi moc, żebym mógł przeżyć kolejną noc
I proszę spraw, by ten fart, który mam od tylu lat
Nie przestał mnie chronić, dopóki nie skończy się świat
Boże spraw, by ten fart, który mam do tej pory
Już, już nigdy nie przestał mnie chronić
Tyle spraw w życiu obierało złe tory
Ale dałeś mi znak nim zmieniły się w horrory
Boże spraw, by ten fart, który mam od tylu lat
Nie pozostawił mnie dopóki nie skończy się świat
Żeby całe to życie, każdy jego dzień następny
Były pasmem sukcesów zapisanych w pamięci
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):
"Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój
kiedy wokół gnój i kiedy wokół pełno szuj wiem
Nie jestem święty, przede mną ostre zakręty"