Mayday Parade - Without The Bitter The Sweet Isn't As Sweet

Byliśmy czymś surrealistycznym
Inni zazdrościli nam tego co zbudowaliśmy
Dotarliśmy do punktu
Punktu w którym upadliśmy
Upadliśmy na poboczu, i powoli obserwowaliśmy jak umieramy
Samotna śmierć która nikogo nie obchodziła i nikogo nie przyciągnęła
Kiedy ściany się zawaliły, mogliśmy winić tylko siebie

I nawet jeżeli jest ciemno przynajmniej będziemy razem
Powoli tonąc w ziemi żeby leżeć wiecznie
Lepiej się czegoś złap i trzymaj się dla swojego życia
Bo nie poszczęści ci się po raz drugi

Nawet jeżeli teraz jest idealnie, nie mogę dać się ponieść
I zmotywować mój język w zakręcone sposoby
Wydawało się że to dobra noc żeby tańczyć w świetle księżyca
Na pustych ulicach, cóż, każdy ma swoje powody
Gdyby tylko udało nam się to zrobić dobrze

Może to wyjdzie tak dobrze jak w filmach
Ale wiem że Romeo musi umrzeć przed końcem
Z finałowym zatrutym pocałunkiem obdarzonym czułością
Bo nie poszczęści cię po raz drugi, i to prawda

Śpiewaj słodko do mnie, tak jak w mojej pamięci
Jeśli Nowy Jork wciąż mnie porusza
To znalazłem coś prawdziwego
Dam sobie radę, mógłbym tak dniami i nocami
Ale nie mam tej odwagi która sprawiłaby że to byłoby realistyczne

I nawet jeżeli jest ciemno przynajmniej będziemy razem
Powoli tonąc w ziemi żeby leżeć wiecznie
Lepiej się czegoś złap i trzymaj się dla swojego życia
Bo nie poszczęści ci się po raz drugi
Nie, nie poszczęści ci się po raz drugi