Tekst piosenki:
Ref.
Lucyfer proponuje Tobie właśnie to, żebyś żył lekko.
Na swego ducha machnął zamaszyście ręką, by było Ci wszystko jedno.
Twoją niewiedzą wybrukowane jest piekło, a Ty kładziesz na to.
Na pewno nie, nie, nie będzie to Twoja dłoń.
Moc kolorów nabiera Twoja lekka baśń, gdy z kumami budzisz dekadencji jaźń.
Wóda, dziewuchy oraz nieustanny bans.
Rozumiem, raz kiedy, ale tak cały czas?
Już nie zadziwia mnie, co proponuje ten świat.
Zabijasz swą duszę, by wygodniej żyć tam.
Tam, gdzie dla medytacji nie starczy miejsca.
W ten sposób wykonujesz tego Złego plan.
Ref.
Lucyfer proponuje Tobie właśnie to...
Rzesze gówniarzy, starszych i młodszych ode mnie próbują wyplenić Najwyższego nadaremnie.
Masa ignorantów, dla których jest pierwszorzędne, by ich agnostycyzm był wytłumaczeniem.
Mówią: to nie ma sprawa, to nie moje zmartwienie.
Fanatyczne twe gadanie, urojone zbawienie.
Michajah, skończ już wreszcie pan pieprzenie.
A ja będę gadał, ile wlezie, no bo tak:
Bo widzę ignorancję i duchowości spadek.
Widzę, że ludzie wypinają do Boga zadek.
Dzisiaj droga do Jah to jedynie przystanek.
Wtedy, kiedy człowiek już rady nie daje.
Ref.
Lucyfer proponuje Tobie właśnie to...
Masowe zgromadzenia wywołują u mnie torsje.
Z leniwych umysłów wyciągają tylko forsę.
Postęp ducha zamieniony na brudne pieniądze.
Jak po deszczu wyrastają ich budowle.
Oto początek zapomnienia.
Naszego ducha zlodowacenia.
Płaci już za to cała Ziemia.
A ta droga nie prowadzi do Nieba.
Zalecam odrzucenie lenia i własne badania.
Nie tylko wysłuchiwanie znawcy gadania.
Podane na tacy odpowiedzi na te pytania.
Pochodzą nierzadko od przebiegłego Szatana.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):