Tekst piosenki:
Imaginuj w lot, że wchodzisz po rynnie,
Jak woda w niej - zwinnie i płynnie.
I nie proszę cię do wysiłku niewinnie
Gdyż patrzeć będziemy przez grubą szybę.
Podejdź jeszcze bliżej, przysuń tu twarz,
Poczuj zimne kafle na zestawie kocich łap.
Obcy chłód na grzbiecie i za szybą blask
Może ci przypomni czego tu szukasz?
Ref.
Zimno w ogon, zimno w łapy,
Zimno w uszy i w brzuch raczej też.
Skok z balkonu nie poradzi
Gdy wszystko wymarzone za szybą jest.
Puste, ciche, kocie wrzaski
Widziane zza szyby mieszkania,
Do którego dostać się chce.
To chyba jakieś żarty?
Widzimy się w tym samym oknie,
A nie słyszymy się.
Ref.
Zimno w ogon, zimno w łapy...
Chyba za dobrze nam
Bo zamiast patrzeć w oczy odwracamy twarz.
A w oczach tyle barw,
Nieopisanych, transparentnych, pulsujących raz po raz.
Czy słyszysz jak w szybę drapie kot pazurem,
Jak jego pragnienia miałczą na raz tutaj chórem?
Czasem potrzeba wykręcić odpowiedni numer,
By chwycić coś, co dla innych jest cudem.
Ref.
Zimno w ogon, zimno w łapy...
Szybkie łącza postawiły przed oczami szybki
Między rozmowami gdzie temat bywa płytki.
W wirtualnej sieci wpadamy w lepkie nitki.
Jesteśmy tam światli, obyci i śliczni.
Za szybą szary ludzie, a jednak pełni barw
Bo mają to co mają - czego nie ma żadne z nas.
Siedział kot na balkonie i siedzi cały czas,
Drapiąc szybę raz po raz.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):