Tekst piosenki:
Codziennie kilka razy
Na skraju tej oazy
Ujrzysz ją
Zakrywa oczy dłonią
Jej myśli kogoś gonią
Usta drżą
Tak dzień za dniem się wlecze
A słońce mocno piecze
Potem noc zapada
Dziewczyna wolno kroczy
Przymyka cudne oczy
Lśniące łzą
Jak cicho,
pustyni wiew kołysze liście palm,
i jakaś dziwna moc
przyspiesza twego serca bicie.
Jak cicho,
z dziewczyny ust miłosny płynie psalm,
powoli cały świat
utula w swych ramionach noc.
I dusza wtedy ulata
ponad zmysłowy szał.
I myślą błądzisz w zaświatach,
pragniesz by urok wiecznie trwał.
Jak cicho,
pustyni wiew kołysze liście drzew,
gdy minie parna noc
ucichnie serca tęskny śpiew.
Dziewczyno, co się stało
Że patrzysz tak nieśmiało
Tłumiąc żal
A może twój kochany
W orszaku karawany
Poszedł w dal
Kto poznał czar kochania
Kto przeżył ból rozstania
Ten wie, co tęsknota
Otrząśnij się z martwoty
I otwórz ramion sploty
Nuć tę pieśń
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):