Mietek Jurecki - Zamaskowany

Ktoś mi zasłonił przyszłość,
kazał kaganiec wdziać
na smutną twarz,
ukradł mi rzeczywistość,
włożył mi w oczy strach
i mam się bać!
Muszę stronić
od ludzkich spraw,
chcę się chronić,
chociaż nie wiem jak,
ktoś zamknął mnie w niewoli,
zjawił się Wielki Brat
i Boga gra!

Zamaskowany,
widzę tylko cztery ściany,
zamaskowany,
czas odmierzam oddechami.
Lęk przed człowiekiem
Wielki Brat wyzwolił we mnie
i ciągle czeka,
czy przeżyje tę pandemię
świat.

Przyszłość ktoś chce mi zabrać,
wypruć nadzieję z żył
na lepsze dni,
chce, bym zasilił szwadron,
który na jeden znak
swój zegnie kark.
Politycy
mną bawią się
i na smyczy
wiodą mnie na rzeź.
Czas im zabawki zabrać,
czas im z rąk wyrwać kij
i zacząć żyć.

Zamaskowany,
widzę tylko cztery ściany,
zamaskowany,
czas odmierzam oddechami.
Lęk przed człowiekiem
Wielki Brat wyzwolił we mnie
i ciągle czeka,
czy przeżyje tę pandemię
świat.

Ludzkie dzieci
chcą wierzyć w to,
że na świecie
dobro zniszczy zło,
że przyszłość ktoś uleczy,
że usunie ktoś nam
z talerzy strach.

Zamaskowany,
widzę tylko cztery ściany,
zamaskowany,
czas odmierzam oddechami.
Lęk przed człowiekiem
Wielki Brat wyzwolił we mnie
i ciągle czeka,
czy przeżyje tę pandemię
świat.