Tekst piosenki:
Dziesięć już wskazuje gruba, mała, czarna na zegarze.
Zaraz przyjdzie jedenaście,
Potem za dziesięć dwanaście.
Wschodzi toast po toaście,
Siedzę z Kasią przy browarze.
Szczery uśmiech i piękne usta,
Scena jak z najśmielszych marzeń.
Bo Kaśka, bo Kaśka nieodpowiedzialna,
Bo Kaśka, bo Kaśka, bo Kaśka szlaban ma.
Dwa dni później ‘halo’- cisza,
Dziwne, nie wiem co jest grane.
Umknął mi uwadze fakt,
Że Kasia ma zaborczą mamę.
Niesubordynacji akt musiał zostać ukarany.
Teraz Kasia płacze w snach,
Wyklinając areszt mamy.
Bo Kaśka, bo Kaśka nieodpowiedzialna,
Bo Kaśka, bo Kaśka, bo Kaśka szlaban ma.
A ja zrobiłbym to tak,
Że mamę pójdę przeto błagać.
Bo może wcale nie jest taka zła,
I będzie dało się pogadać.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):