Ola Duda - Lisboa

Lisboa

Tak nagle
Dorosłym stajesz się
Jakby wczoraj
Zamki z piasku
Porwał wiatr

Sierpniowe wieczory
Żal z boiska było zejść by spać
Znów jutro
Nic więcej, tylko wstać


Ref.

Po co narzekać
I sobie wmawiać
Jestem dorosły
Więc mi juz nie wypada

A czy pasuje
Chować co czujesz
Tylko dlatego, że
Dorosłym nie wypada



At first sight
It seems to be alright
To be serious
Most of all your time

But sometimes you think
How was it to be a child
And you grow up
To be a kid for now

Ref.
Now you are wiser
Heart beating louder
And life gets better
And that's your treasure

And that one moment
Gives you a throwback
You can be happier
Let yourself to be a Child



Założyć kalosze
I przebiec przez kałużę
Można się ochlapać
A czy to tak przeszkadza?

Niby jest zasada
Że dziecku tak wypada
Lecz dojrzeć to zrozumieć
Że dzieckiem być wypada