Poets of the fall - The Ultimate Fling

Dzisiaj jest w powietrzu, kolejny incydent, który właśnie się wydarzył
Nie ma mowy, tym razem nie poniosę winy, to raczej oczywiste, kto musi się zamknąć
Popielniczki wypełnione są owocami naszych grzeszków, gdzieniegdzie przepływa sarkazm
Zostań, będę potrzebował tego komedii sytuacyjnej, aby zostać ponownie uruchomionym,
aż dotrę do sedna, o co w tym chodzi

Co chciałbyś sprawić bym zrobił?

Daj mi powód, no dalej, popraw mi humor
Bo brak mi policzków, aby odwrócić się w drugą stronę
Po prostu zapytaj siebie samą, jak wiele masz szczęścia

Jakimś sposobem zostałem niemile zaskoczony przez swój dobrotliwy pogląd o tym, kim jesteśmy
Nie mam wątpliwości, że i tak byśmy się ze sobą starli, ja oskarżony, a ty podnosząca alarm
W pierwszym obchodzie wezmę swe ukłony do mojego zaułka, zabiorę przysięgi, przegrupuję je i uruchomię ponownie
Nawet ogar nie ma lepszego rodowodu, niż to co widzisz, więc nie możesz się obrażać

Czy zachowałem się jak głupek, bo nie wiedziałem, co robić,
Gdy dałaś mi odrobinę więcej, niż się spodziewałem?
Trochę za wiele w moich rękach, gdy te są związane
To ostateczny cios iść pobaraszkować
Lizać błoto z podeszwy twoich butów dumy,
Za każdym razem, gdy skłamałaś

Daj mi powód, no dalej, popraw mi humor
Wypowiedziałem swoje skargi, za które ktoś musi teraz zapłacić
Po prostu zapytaj siebie samą, jak wiele masz szczęścia

Czy możesz dać mi powód, przechodząc w szarość
Coś, czego mogę się wreszcie trzymać
Ponieważ nie mogę się ruszyć, póki się nie dowiem, co jest grane...