Ptaku - Papierowe tamy ft. Nordica

Pękają w szwach papierowe tamy
Kłamstwa ITI i Agory
Od dwudziestu lat oszukiwany Naród ten
Dziś budzi się!

Panie Redaktorze, Pan się nie ugryzie
By nie umrzeć przez przypadek od swojego jadu
Krzywo Pan się opluł - także na spokojnie
Pan za żart się nie obraża, taka moja rada
Panie Redaktorze, niech mi Pan odpowie
Czy mamy równe prawo do wolności słowa
Czy jestem faszystą? Czy jestem kibolem?
Czy to też ustalono przy okrągłym stole?
I jak to się dzieje, że farba nie odpada
Że papier nie żółknie, gdy drukujecie kłamstwa?
Ile jeszcze obelg w kierunku patriotów
Ile jeszcze czytelnik zniesie chamstwa?
Nic mi nie dolega, ale mówią przy tym
Że choruję na homofobię i antysemityzm
Czemu, Panie Redaktorze, to takie oczywiste
Że musimy przepraszać za zbrodnie nazistów my?!

Pękają w szwach papierowe tamy
Kłamstwa ITI i Agory
Od dwudziestu lat oszukiwany Naród ten
Dziś budzi się!

Dzisiaj waszych rządów dobiega kres
Polacy już się budzą, a ulica płonie!
Takich elit Naród już nie słucha
Tak - to wasza klęska, nie liczcie na układ!
Szczuki, Lisy i oszczerstwa w TVNie!
Homopropaganda, lewackie zawodzenie!
Nauczkę z historii wyciągać potrafimy
O waszych podłych czynach nigdy nie zapomnimy!

Pękają w szwach papierowe tamy
Kłamstwa ITI i Agory
Od dwudziestu lat oszukiwany Naród ten
Dziś budzi się!

Przysięgamy na honor, że w walce nie spoczniemy
Póki chwały Twojej, Polsko, nie odbudujemy
Świat obłudy, świat kłamstwa legnie w gruzach
Dla Narodu i dzieci lepszą przyszłość wznieść się uda...!

Pękają w szwach papierowe tamy
Kłamstwa ITI i Agory
Od dwudziestu lat oszukiwany Naród ten
Dziś budzi się!