Tekst piosenki:
Oprowadź mnie po świecie, którego tak nienawidzę.
Ja ten syf widzę, mimo to ciągle idę
Chociaż tempo już wolniejsze,
daj odpocząć chwile, złapie oddech,
Żyłem, żyje mam nadzieję, że przeżyje
Serce bije dziś nieco szybciej, szukam marzeń
Widzę życie jak przez szybkę, może przysnę.
Styczeń łączy łzy z policzkiem
i naiwnie cicho krzyczę, by zatrzymać czas na chwilkę.
Pokaż, którą drogą iść. Oszukał mnie drogowskaz
Ścieżka miała spełniać sny,
Wisiała nad nią klątwa.
Próbuje trzymać rytm, staram się nie gubić kroku.
Ty za rękę chwyć, daj mi sens, pożycz rozum.
Kroczę wśród mrozu, tam gdzie światło woła oczy.
Ten świat nienawidzi mnie, zatrzymuje znów mój bieg ,
bądź mym drogowskazem w nocy jeszcze raz daj mi sens
chcę chcieć tego co chcesz.
Jedyna droga to Ty, oprowadź mnie po świecie,
bym w końcu mógł powiedzieć, że widziałem już wszystko, że czułem to.
Przecież żadne z nas nie wie
ile czasu pozostało nam.
Chodźmy do przodu dalej,
Rzucę wszystko to, co mam.
Ty daj mi wiarę, że odnajdziemy drogę,
nie mów, że to nierealne.
Wiesz, ja wszystko mogę.
Jestem tu, powiedz mi co mam robić,
bo nie zejdę już z wcześniej wybranej drogi.
Nie ma rozwiązania, to sytuacja bez wyjścia.
Brakuje zaufania, tak życie to dziwka.
Ktoś otwiera drzwi,
jestem doświadczonym graczem,
Obraz mojego starego, który pada na jape, najebany jak śmieć
a cała jego pensja poszła się jebać.
Ten wyrzutek społeczeństwa ma wyjebane na dom,
wyjebane na rodzinę.
Sam lepiej niż on chyba nie popłynę.
Daj mi jeden znak, by wyjść z tego chaosu.
Chce zatrzymać czas, daj mi znak stopu.
Czuję się jak Ty w rozwoju opóźniony,
bo życiowo tutaj wciąż stoję na czerwonym.
Brak zielonego i mam braki w pamięci,
a to kręta droga, możesz dobrze skręcić.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):