Tekst piosenki:
Ta, ta..
Znów Rafał, znów w coś się wpakowałeś
Dzisiaj mam talent, jakbym zwał się Bednarek
Pamiętam jakąś pannę, jakąś knajpę
Słuchaj, kiedy nic nie pamiętasz tylko masz w aucie trupa
Biorę jego Nokię, biorę portfel, biorę oddech
Siadam za kierownicę, to masz chłopcze problem
Ciało w rów weź wrzuć, wciśnij gaz do 100
I choć lubię zwierzęta, dzisiaj nie cierpię psów
Co to była za lala? Ta, co z nim balowała..
I gdzie ona zniknęła? I czemu nie została?
I czemu te kłopoty spadają na Rafała?
Bo Rafał to idiota i szlaja się po barach
Ta, wbiję w fotel, kaca wypiję z L2
Potem się zastanowię, co to za komedia
Jeden pokój dla jednotoma
Gotówka? Nie, karta kredytowa
Ref. [2x]
Jeśli dziś jest jutro to jutro mamy problem
Jeśli wczoraj nie było to pora oprzytomnieć
Jeśli jest za dużo jeśli, nie wiemy kim jesteśmy
Jak się czujesz? Generalnie nie zbyt.
Ta, rzucam jakiś PIN 9722
To chyba mały cud, bo [?] zagrał
Biorę prysznic, a potem zbiorę myśli
Jeden krótki oddech poprawiam szklanką whisky
Gdzie wczoraj byłem? Z kim? Po co? I za ile?
Zawsze pamięć się dzieli, na to ile wypiłeś
Chyba gdzieś dzwoniłem, chyba telefon padł
Załatw jakąś ładowarkę tej Noki, książę sprawdź
Jakbym znał tą pannę, z którą go spotkałem
Wszystkie myśli niełatwe, domyślnie poznane mogę:
A – pójść na psy
B – dać się zamknąć
C – zapomnieć o wszystkim, w ręku ze szklanką
Wczoraj było dzisiaj, dzisiaj jest jutro
To ujmana klisza, nazywa dzisiaj pustką
Wychodzę z hotelu, odpalić jego furę,
By trzymać jej pod domem, jak ostatni dureń
Ref. [1x]
Jeśli dziś jest jutro to jutro mamy problem
Jeśli wczoraj nie było to pora oprzytomnieć
Jeśli jest za dużo jeśli, nie wiemy kim jesteśmy
Jak się czujesz? Generalnie nie zbyt.
Gdybym był trzeźwy domysły rzuciłbym na bok
Wiedziałbym kim są i czemu tak się stało..
Pewnie ona, natchniona, że to bogaty palant
Zrobiła go, zabiła potem beztrosko zwiała
Tylko czemu trafili na Rafała?
Dlatego dziś mój kac to jest najniższa kara
Podładować ten telefon, gdzieś zadzwonić
Muszę odleźć ją, zapytać co się kroi
Zapytać kim był on, co ten faktor zrobił
Taki już dziwny los, kochają mnie kłopoty
Furę odstawiam ze 3 przecznice dalej
Kupuję ładowarkę, sprawdzę co jest grane
Rafał kawaler z beztroską na gębie
Dziś ta beztroska sprawia wrażenie średnie
Sięgam po drobne, wejście na Nokie
Jest jeden problem – w kieszeni mam obrączkę
Jezuu
Ref. [1x]
Jeśli dziś jest jutro to jutro mamy problem
Jeśli wczoraj nie było to pora oprzytomnieć
Jeśli jest za dużo jeśli, nie wiemy kim jesteśmy
Jak się czujesz? Generalnie nie zbyt.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):