Tekst piosenki:
Nakazałaś znowu cierpieć, samemu z myślami zostać,
Kurwa wolałbym pod kołami zginąć niż z Tobą się rozstać,
Ale chuj tam, w końcu to Twoja decyzja,
Cały świat jest pojebany a życie cienkie jak nitka.
Dziś już mam dosyć wszystkiego, nawet kurwa nie pisz do mnie,
Ja pierdole ile dałbym żeby o wszystkim zapomnieć.
Czuję się jak zwykły frajer, którego wykorzystałaś,
Gdybym nie mógł się wyżalić odszedłbym już z tego świata.
I wierzyłem w naszą miłość a to była gówno prawda,
Życie zaczynam od nowa, dziury w sercu chcę załatać.
Nawet nie wiesz jak się czuję, opowiedzieć Ci mój sen?
Gdy serce przestało bić a na nadgarstkach było pełno cięć...
He, wiem, że masz w dupie moja słowa,
Doszukuję się nauczki, bo nie chcę tego żałować.
Moja uczucia to strzępki a ból zjada od środka,
Kiedy w końcu się obudzę? Bo to kurwa jakiś koszmar.
Mam po dziurki w nosie rozstań, chciałem normalnego związku,
Moje życie? Pasmo niepowodzeń i zrządzenie losu.
Tego dnia wracałem szybciej niż kiedykolwiek swym autem,
Chciałem rozbić się na drzewie, pozbyć się tych wszystkich zmartwień.
Ale kurwa znów wymiękłem, w ostatniej chwili odbiłem,
Myśląc długo na poboczu, w rytm migały awaryjne.
Wódka pomogła mi zasnąć lecz problemu nie rozwiąże,
Otwieram kolejne piwo i znowu wracam do wspomnień.
W Boga już przestałem wierzyć, zabiera wszystko co najlepsze,
Stojąc na rozstaju dróg powiem Ci, że ja to pieprzę.
Świadomość, że Ciebie nie ma, dzięki Tobie mogłem żyć,
Gdzie jest kurwa sprawiedliwość, nie mam siły dalej iść.
Zapijając wódą prochy w krwi powstaje znieczulenie,
Żebym nie czuł więcej bólu, nigdy siebie nie docenie.
Poczuj jak mi staje serce, w ręce znajdziesz swoje zdjęcie,
Wiem, że będąc obok Ciebie przeżyłem to co najlepsze.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):