Tekst piosenki:
Znowu słyszysz mnie na bicie, wiedz, że nigdy nie zamilknę,
Bo idę z rapem przez życie, zanim umrę record wcisnę.
Teraz zrób coś dla mnie i wypuść te dźwięki, no weź,
A sąsiedzi niech słuchają czy tego chcą czy nie.
Zapowiadam nowy etap tak jak prorok koniec świata,
Chociaż wiesz, że nie nastąpi, nowe tracki będą jak ten latać.
Nadszedł czas na zmiany, dlatego znów pcham to gówno,
Puszczaj ten rap tak głośno aż Ci głośniki wybuchną.
Na pewno usłyszysz ode mnie jeszcze nie jednego smęta,
Bo tak na prawdę życie mi pęka w rękach.
Ważne, że mam dla kogo jeszcze grać ten hip-hop,
Wielkie pięć, że doceniasz, bo dla mnie hip-hop to wszystko.
Ulice jarają się gównem, gdzie co drugi to zdrajca,
To dopiero początek najlepszego rapu z Wagańca.
Chciałeś usłyszeć emocje? Ja daje Ci oldschool,
Żeby rozjebać na koncercie tak po prostu.
Smęty i chlanie wieczorami, staram się rzucić w chuj,
Dostałem z rymami karabin, chcesz to podzielę go na dwóch.
Wiedz, że to nie jest proste, wole to dla was pisać,
Chociaż nie mam z tego nic, to tylko wolna nawijka.
Wiem, że dostałem dar, muszę go dobrze wykorzystać,
Zamiast otwierać wódkę i pisać kolejnego smęta.
Otwieram teraz nowy etap, przeszłość jest już zamknięta,
Bo lepiej będzie jak zostanę na tych dźwiękach.
Nie jedno w życiu widziałem, nasłuchałem się krytyki.
Dlatego mam zaufanie już tylko do tej muzyki.
Dalej nagrywam dla siebie, na hejterów już czas,
Wiem, że wolisz oskarżać ale za oknem masz świat.
Dalej fantom będzie działał, dalej będę pluł w majk,
Bo wiem, że ktoś to doceni, dalej będzie brzmiał bas.
Tak jak teraz te słowa, które uniesie wiatr,
Nie odstąpię od majka chociaż bym nawet i zmarł.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):