Teksty piosenek > R > Ren > Masochist
2 635 016 tekstów, 31 867 poszukiwanych i 677 oczekujących

Ren - Masochist

Masochist

Masochist

Tekst dodał(a): strifyastrange Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Grelele Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): strifyastrange Edytuj teledysk

Tekst piosenki: Ren - Masochist

Murder, murder there's a killer on the beat
Animal flow, a cannibal and its time to eat,
Eenie meenie miney Mohammed sting like a bee
Float like a butterfly then crucify the beat

Okay, let's switch to role-play, I'll be the court case you be O.J.
Apply the pressure, right to the letter on the probate
My flow is cocaine, stacked by the K.G.

Woop, woop, that's the sound of the police

Fuck the police coming straight out the underground
Watch me run around with the supersonic ultrasound
I came to bring the pain and turn it back around
Hi my name is… kill… I'm fucking up your town

Murderer, murderer, third degree burns when I murder ya, serving ya blood curdling, carving into the furniture, vertebra hurting ya, breaking your bones to make my furniture, lurking and murking ya, certainly body bag burning ya


Body bag, zip, zip, that's the catalyst

Take the curve of the earth and I shatter it

Time bomb, tick, tick, boom, anarchist
Don't trip I'm a mother fucking masochist

Body bag, zip, zip, that's the catalyst

Take the curve of the earth and I shatter it

Time bomb, tick, tick, boom, anarchist
Don't trip I'm a mother fucking masochist


Kill the labels, kill the vultures, kill your greed and kill Jehovah
Kill the broken infrastructure, kill your ego, kill your culture
Kill your masters, kill your maker, kill the dawning of creation
Kill your mother, kill your father, kill yourself, and kill your karma
Kill, kill, kill, kill, kill samsara
Reincarnate - reach nirvana,
Kill your lover, kill your partner, kill the ones that push you father
Kill your idols, kill your gods, kill the prophets, kill them off and 

Kill

Kill the one upon the cross

Kill the butcher, kill the baker, kill the tinker, kill the tailer, kill the soldier, kill the sailor
Love thyself and kill thy neighbour
Kill the power, kill the lights
Kill them in the dead of night
Kill these metaphors I write to all attachments in this life

Kill, kill, kill, kill, kill
I've been hollow in my sorrow swallow Morpheus pill
I can feel, body start to peel, it don't feel real, for real,
My mind is ill and it makes me wanna kill

The host with the most the force of ten men
Rope on my throat I flow like ocean
Provoking a ghost, ferocious omen,
Choking the pope, how well you know Ren?


Could it be him? Could it be Ren? Could he be coming to kill it again?
Could it be real? Could he be back? Could he be ripping up another track?
Could it be? Nah, can't be him! Could have been anybody hmm…
Nah, nah, nah mate I'm pretty sure that's not him


Could it be possibly, probably, honestly I'm in a muddle its starting to bother me
Swallow my modesty, follow me, follow me, follow me down to the river and honour me
I'm an anomaly, I am an Odyssey, climbing the property ladder monopoly
Full of philosophy, no one is stopping me
Could it be? Could it be? Could it be? Could it be?


Vim, vim, vroom! That's the sound of a pacifist
Little misguided turned to a masochist
Chilling with a chainsaw, chopping up your mattress
Forgive this blasphemous
Mother fucking Masochist

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie: Ren - Masochist

Pokaż tłumaczenie
Morderstwo, morderstwo, tu jest zabójca na bicie
Zwierzęcy flow, kanibal i naszedł czas by jeść
Eenie meenie miney Mohammed użądlił jak osa
Unosi się jak motyl, a potem krzyżuje beat
Dobra, przełączmy na odgrywanie ról, ja będę sprawą sądową, ty O.J Simpsonem
Zastosuj nacisk by potwierdzić autentyczność
Moim flow jest kokaina, poukładana w kilogramach
Iiii-oooo, Iiii-oooo, to sygnał policji

Kurwa, policja wychodzi prosto z podziemia
Patrz jak biegam wokoło z ultradźwiękami naddźwiękowymi
Przybyłem by przynieść ból i obrócić go z powrotem
Cześć, moje imię to... zabić... rozpierdalam twoje miasto

Morderca, morderca, trzeci stopień oparzeń gdy cię zabijam
Serwuję twoją stężałą krew, rzeźbiąc w meblach, kręgosłup
Boli cię, łamię twe kości by zrobić meble, przyczajony
I biję do śmierci, z pewnością worek na zwłoki cię parzy
Worek na zwłoki, świst, świst, to katalizator
Biorę krzywą ziemi i rozbijam ją
Bomba czasowa, cyk, cyk, bum, anarchista
Nie potknij się, jestem jebanym masochistą

Worek na zwłoki, świst, świst, to katalizator
Biorę krzywą ziemi i rozbijam ją
Bomba czasowa, cyk, cyk, bum, anarchista
Nie potknij się, jestem jebanym masochistą
Zabij wytwórnie, zabij sępy, zabij chciwość i zabij jehowę
Zabij popsutą infrastrukturę, zabij swoje ego, zabij swoją kulturę
Zabij swoich panów, zabij swojego stworzyciela, zabij świt stworzenia
Zabij swą matkę, zabij swego ojca, zabij siebie, i zabij swoją karmę
Zabij, zabij, zabij, zabij, zabij samsarę
Odródź się, osiągnij nirwanę
Zabij kochanka, zabij partnera, zabij tych co pchną cię dalej
Zabij idoli, zabij bogów, zabij proroków, zabij wszystkich i
Zabij
Zabij tego od krzyża

Zabij rzeźnika, zabij piekarza, zabij majstra, zabij, krawca, zabij żołnierza, zabij marynarza
Kochaj siebie i zabij swoich sąsiadów
Zabij energie, zabij światła
Zabij ich wszystkich w mroku nocy
Zabij te metafory i napisz do wszystkich załączników w tym życiu

Zabij, zabij, zabij, zabij, zabij
Byłem dziurawy w mym smutki, połknij pigułkę Morfeusza
Czuje, moje ciało zaczyna się łuszczyć, nie wydaje się prawdziwe, naprawdę
Mój umysł jest chory i wszystko czego pragnie to zabijanie

Gospodarz z największą pośród dziesięciu ludzi
Lina na mym gardle, przepływam jak ocean
Prowokuję duchy, okrutny omen
Duszenie papieża, jak dobrze znasz Rena?
Może to być on? Czy mógł wrócić? Czy wrócił by zabić to znowu?
Czy to prawdziwe? Czy naprawdę wrócił? Czy nagrywa kolejny utwór?
Czy tak jest? Nie, to nie może być on! Może to być ktokolwiek hmm...
Nie, nie, nie ziomku jestem pewny, że to nie on
Czy to możliwe, prawdopodobne, szczerze mówiąc jestem zamotany i zaczyna mnie to dręczyć
Przełknij mą skromność, podążaj za mną, podążaj za mną, podążaj za mną do rzeki i uhonoruj mnie
Jestem anomalią, jestem odyseją, wspinam się po drabinie majątkowej monopolu
Pełen filozofii, nikt mnie nie zatrzyma
Czy to możliwe? Czy to możliwe? Czy to możliwe? Czy to możliwe?
Vim, vim, Vroom! To dźwięk pacyfisty
Lekko wprowadzony w błąd zmienia się w masochistę
Chillujący z piłą mechaniczną, sieka twój materac
Przebacz temu bluźnierczemu
Pierdolony masochista

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Ren Gill

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2023

Wykonanie oryginalne:

Ren

Komentarze (1):
Myszanna 21.03.2025, 01:51
(0)
To jeden z moich najukochańszych utworów genialnego Ren, który trafia mnie najbardziej głęboko, bo utożsamiam się z nim zbyt osobiście i boleśnie wyrywa mi całą duszę oraz zawartość umysłu. Tekst jest bardzo nieoczywisty, przewrotnie prowokujący i nasiąknięty jadowitym sarkazmem, a zarazem tak prawdziwy i szczery do bólu, waląc brutalną prawdę okrutnie prosto w pysk o nas - ludziach tej plugawej rasie pasożytów i naszym zepsutym, chorym i przeżartym podłą propagandą ludzkim świecie. Stworzyliśmy chore quazi - ideologie, zakłamaną symulację systemu, w której żyjemy pogrążeni w iluzji i zniewoleni przez fałszywych bogów - śpiący po pigułkach Morfeusza w kajdanach urojonych symboli i złotych cielcy, którym na kolanach oddajemy cześć. Zachód przeżarty gangreną gnije we własnych odchodach. Dlatego musimy to wszystko zabić, uwolnić się z mentalnej i materialistycznej niewoli - zabić to wszystko, co ludzkie, chore i spaczone, by dopiero wtedy odrodzić się jak Feniks z popiołów na nowo - lepsi, potężniejsi i Wolni. Musimy zabić ten chory, materialistyczny system niewoli, który nas zabija, a my jak najgorsze pasożyty, pogrążeni w jego fałszywych iluzjach żerujemy na tym pięknym świecie i wszelkich żywych istotach, wyniszczając go i zabijając, a tym samym też siebie zabijamy - opętani materialistycznym głodem konsumpcjonizmu. Jestem z mej okrutnej historii usranego życia tą misguided, która stała się pi**rzoną masochistką - nieludzkie zło zwyrodniałe, jakiego od tej rasy zaznałam, krzywdy i cierpienie w tym też takie samo dokładnie, jakie zna i sam Ren nauczyły mnie widzieć i rozumieć zbyt wiele, a ból dał ten prawdziwy dar widzenia. Przez to teksty Ren aż tak okrutnie boleśnie trafiają prosto w duszę i umysł - też tak samo szalony, pokaleczony i skatowany psychozą. Dlatego też zostawiłam ludzi i ich chory, spaczony świat - zabiłam to wszystko i swoje wyboujałe Ego. Odeszłam, by żyć całkiem sama tylko z moimi bratnimi duszyczkami.. myszami, a jedyny kontakt jaki mam z nimi to ten przez internet tylko wirtualny na bezpieczną odległość i w końcu pierwszy raz w życiu odnalazłam ten swój doskonały raj utracony. Osiągnęłam w tej naszej odludnej eremie - mysiej norze swoją Nirvanę, bo zabiłam ich i to wszystko. Zabiłam siebie, jak my tego na krzyżu za grzechy nasze ze strachu o urojone kary po śmierci - ale "gott ist tot", a lewe weksle od nowego "boga lichwiarza" są bez pokrycia i nigdy nie doczekacie sie za nie "zapłaty" po śmierci - żyjemy tylko tu i teraz na tym świecie, przez tę ledwie co chwilę - tylko "one oppurtunity, one moment", więc nie zmarnujcie jej, bo kolejnej nie będzie - teraz albo nigdy w nicości nieistnienia. Więc "kill this all" zanim to i my sami zabijemy siebie jeszcze zbyt nieskończenie o wiele przed końcem czasu.
A tak a propos samego tłumaczenia to niestety translacja tekstów Rena to chyba największe wyzwanie nawet dla mnie poety i człowieka pióra po filologii polskiej, który całe życie na takich dziedzinach i językach zmarnował całe życie już od malutkiego dzieciaka, a nawet zarabia też zarabia tym obecnie choć w nieco innej dziedzinie i branży, no ale... to przetłumaczenie strofy od "F**ck the police..." to już śmiech na sali, że aż z brechtu się posmarkałam cała na gębie hahahah XD a co najśmieszniejsze to było chyba jedno z najprostszych rzeczy, jakie tu są do przetłumaczenia lool XD no ale i tak szacun, bo Ren to nie bele tam pitolenie, tylko już wysoka sztuka i kultura, jaka dla większości jest raczej niezrozumiała kompletnie i wysoko ponad ich poziom szarej przeciętności, nawet choć to niby muza i rodzaj zaliczany de facto do tej popkultury, no ale teraz i w niej sporo bezcennych perełek na miarę tych najwybitniejszych! P.S. Teraz muszę popełnić rytualne sepuku i umarnąć, bo niechcący bez pingli nie trafiłam na tym usranym srajfonie se w plusik tylko minusa, a ten portal okrutny nie pozwala dać głosa drugi raz ani odklikać nigdy tej podłej hańby i sromoty ratuujku no kurła poczemu ejjj ????????????????????????

Tylko dla pełnoletnich

tekstowo.pl
2 635 016 tekstów, 31 867 poszukiwanych i 677 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Regulamin | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności