Tekst piosenki:
Nie jestem tamtym pięknym, wyśnionym, wytęsknionym,
tą zjawą z wczorajszego snu.
Nie jestem twym natchnieniem,
oddechem, ani cieniem, co ściga tak aż braknie tchu.
Więc nie wiem czemu słyszę jak wołasz moje imię
wspomnieniem upojona choć tamten pożar zgasł.
Więc czemu obiecujesz: „ to minie, minie, minie”
to kłamstwo jest lekarstwem to balsam na twój strach.
Przed blaskiem nie uciekam, w żar ognia twego lecę
jak ćma, to przecież dobrze znasz.
Nie jestem wcale ważny, więc spłonę tak jak każdy,
kto wzrokiem muśnie twoją twarz.
Sam nie wiem czemu słucham tego wezwania w nocy
biegnąc jak pies zziajany do twych zamkniętych drzwi.
Wiem, jestem tylko kartą w codziennym twym pasjansie
coś każe mi cię słuchać jak niewidzialna smycz.
Nie będę już tak głupi i nie dam się znów kupić,
czy nabrać się na łzy i śmiech.
Żegnałem cię sto razy, śpiewając choć nie wierząc,
że kiedyś powiem ci ; „Adieu”.
Lecz żegnaj, cześć kochana, skończyło się to wszystko
co flirtem nazywałaś, wypalił się mój żal.
Zatarłem wszystkie ślady, odszedłem rankiem milcząc,
zabrałem swą gitarę i ten niemodny szal.
Pozostał deszcz na twoich włosach.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):