Scary Bitches - Necrofancy

I w stanie głębokiego rozkładu
Twoje ciało gnije
Ale wciąż nie mogę zaakceptować, że zmarłeś
Wiem, że powinnam cię pochować
Nie mogę pozwolić ci odejść
Bo nie miałam siły, by powiedzieć "do widzenia"

Kiedy leżę obok ciebie, twoje ciało jest takie spokojne
Uwierz mi kochanie, nigdy bym nie rozchorowała ciebie
Po prostu chcę cię trzymać, położyć twoje ręce na moim ciele
Twoje palce takie zimne, niepewne uczucie śmierci
Tylko ty i ja wiemy co jest grane za zamkniętymi drzwiami
I teraz mogę robić tobie rzeczy, których nigdy wcześniej nie mogłam
Bądź spokojny, moje kochanie, jak w twoich ramionach leżę
Znacznie bardziej wierna miłość niż miałeś przed śmiercią

I w stanie głębokiego rozkładu
Twoje ciało gnije
Ale wciąż nie mogę zaakceptować, że zmarłeś
Wiem, że powinnam cię pochować
Nie mogę pozwolić ci odejść
Bo nie miałam siły, by powiedzieć "do widzenia"

Leżenie w twoim łóżku, takie spokojne, jeszcze takie zimne
Nigdy nie będziesz wiedział radości i bólu starzenia się
Trzymam cię tak delikatnie, nie wolno mi zwiększać straty
Żyję w śmiertelnym strachu, że najlepsze kawałki mogą odpaść

I w stanie głębokiego rozkładu
Twoje ciało gnije
Ale wciąż nie mogę zaakceptować, że zmarłeś
Wiem, że powinnam cię pochować
Nie mogę pozwolić ci odejść
Bo nie miałam siły, by powiedzieć "do widzenia"

Kiedy ludzie dzwonią by cię zobaczyć, mówię, że odszedłeś
Tylko ja i ty wiemy, że ze mną zawsze zostaniesz
Jeżeli wezmę do domu innych kochanków, nic nie powiesz
Wiem, że mogę na tobie polegać, że będziesz trzymał się z daleka

Nigdy nie kłócimy się jak mieliśmy w zwyczaju wcześniej
I nie przychodzisz do domu o czwartej rano, leżąc pijany pod drzwiami
I nigdy nie znajdę bardziej wiernego mężczyzny
Wiem, że kiedy wychodzę do klubów, jesteś w domu, zamknięty w zamrażarce

~