Senka - BadBye

Trzymając się za ręce z chłopcem z przeszłości
Spokojnie spacerując wśród pięknych kłamstw
Próżni przyjaciele innych ludzi
dziś znowu inaczej się zachowują
Takie życie ma być przyjemne?
W końcu moje życie jest słuszne
No bo przecież ja zawsze jestem
Szczery, to godne podziwu, prawda?

Moje zapomniane poczucie spełnienia
utracone poczucie miłości
Jedynym który zaufał przeszłości
Byłem ja

Śpiewając piosenkę, która ma zatrzymać czas
Z mojego, mojego lewego nadgarstka
Czerwoną, czerwoną, śpiewając piosenkę
Łzy mojego serca stają się kroplami
Spadająca
gwiazda

Upływający czas sprawi że zostanę sam
Jak bardzo ten świat się zmieni?
Nie jestem w stanie puścić twej dłoni
Nie mów, że to głupie

To życie jest takie samotne
Nie potrafię być z niego dumny
Ale, ale, już przyjąłem to do wiadomości

Nie chcę się zmieniać
Myślałem nawet, że nie mogę się zmienić
Wszystko wokół sie zmienia
Wygląda to tak jakbym tylko ja się zmienił

Spoglądam na ten nienawistny świat
Przez moje własne, moje własne oczy
Niebieską, niebieską śpiewając piosenkę
Moje prawdziwe łzy stają się kroplami
które spadają

To ironiczne
Nienawidzę tego
Tylko jednej rzeczy
Życia które ma się narodzić
właśnie w tym miejscu

Śpiewając piosenkę o brzydkim sobie
Przez swoje, swoje chłodne gardło
Czarną, czarną śpiewając piosenkę
Te słowa zbliżają się do swego celu
A ja spoglądam na ich przebicie

Uciec
Po prostu uciec
Od własnego, własnego
Jedynego ciała
Czerwoną, czerwoną piosenkę wykrzykując
Prawdziwy ja odcina się od siebie
Spadająca
gwiazda
planeta
Zupełnie sama