Tekst piosenki:
Przestrzelone kolano, głos łamania kości,
spada z czoła potu kropla. Zero litości.
Syn Boży zmarł na krzyżu w mękach dla zbawienia,
a Ty przed kompem dwa dni dziennie, brak sumienia.
Pluję Tobię w twarz, zręcznie jak kuśnierz,
bijesz dziewczynę, karku ? Jak pierdnę to uśniesz.
Świadek gwałtu się nie patrzy, ale przygląda biernie,
Masz pomóc tej kobiecie! Jak nie, po ryju cierniem !
Szkoda mi ludzi, co nie potrafią śmiać sie i bawić,
jak widzę pedała w rurkach mam chęć go udławić.
W wacków celuję, jak snajper w łeb wroga,
poznasz smak krwi, smak potu. To trwoga.
Potrzebujesz trochę adrenaliny? Zapraszam tutaj.
obudzisz się spocony, w ręku trzymając fiuta.
I pamiętaj, nigdy nie będę za słaby,
żeby pokonać Ciebie, dziękuj mi za te sylaby.
Żeby być silniejszym trenuj, a nie kupuj kastet,
do domu nie wracaj kanałami, ale centralnym miastem.
Hajs w portfelu nie zawsze musi się zgadzać,
ale zawsze miej szacunek i miej co pokazać. X2
Okazuj propsy, jeśli jesteś fanem,
szacunek okazujesz szacunkiem, a nie pay-palem.
Ja sam wolałbym zajebiście czuć się na scenie,
nawet jeśli ceną za to byłyby puste kieszenie.
Celem mojego rapu są ciary na plecach,
na chujowym sprzęcie robię wrażenie na specach.
Pisząc teksty mam chillout w bani,
a jak nagrywam zwroty, cieszą się, że mnie spotkali.
Raz się żyje, tak niby tak gadają ludzie,
a ja psuje Twoją psyche, topiąc Twoich bliskich w wódzie.
pokazuje teraz jaki jestem w słowa bogaty,
połamałem Ci kark, że dosięgasz czołem klaty.
Żeby być silniejszym trenuj, a nie kupuj kastet,
do domu nie wracaj kanałami, ale centralnym miastem.
Hajs w portfelu nie zawsze musi się zgadzać,
ale zawsze miej szacunek i miej co pokazać. X2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):