Tekst piosenki:
Jeszcze jakiś czas temu miałem dreszcze w obliczu wszelkich problemów
I nieszczęsny jak najstarsza z Haremu
I chowałem głowę w piach jak emu
I nie wiedzieć czemu, reset systemu
Wyewoluował mi ten mózg po swojemu.
Nic nie jest po staremu,
Dzięki niemu przesiadłem się na drugie siodełko tandemu.
To nic nie jest takie same,
Pół metra w tył, a czuję jakbym inną miał ramę,
Odporną na cały zamęt,
Na ten brud, kaszanę, smród, parlament.
Kiedyś to może miałem w głowie olej,
W szkole za piątki dostałem Motorollę
Kiedyś to może miałem w głowie olej,
Teraz olę w jointki i to wszystko pierdolę!
Ref.
Całkiem niedawno
Mieliśmy w głowie po kolei
Coś w główce siadło,
Nie wiem jak jeszcze można to zmienić
Całkiem niedawno
Mieliśmy to wszystko gdzieś
Ten hajs i stres,
Ten wyścig szczurów, sam wiesz
Lepiej nam się żyło bez
Dwie strony życia wśród dróg krętych ostro
Dane zagmatwane, wytyczne nie do końca ścisłe,
Słane nam znane, co wolno nam
A co nie wolno, wolno walczyć o swoją wolność
Szacunek pracować, kreować swój wizerunek,
Ludzki gatunek podzielony doszczętnie
Ja w jednej z części części miliona części po części
Część tętni życiem, albo zdycha
Mety, auto, gara, radio, klucze byka
wypad new teren wita, survival, szkoła życia,
technik do zdobycia, poznania co gdzie piszczy,
Czas by swój fach odnaleźć brat
Wraz z biegiem lat za bajtla trzepak, przygód plecak
Piaskownica, piłka, szkolna pała, manto, całkiem niedawno
Przed oczami mam to lecz to co wtedy prysło
Aby nowe zabłysło
Ref.
Całkiem niedawno
Mieliśmy w głowie po kolei
Coś w główce siadło,
Nie wiem jak jeszcze można to zmienić
Całkiem niedawno
Mieliśmy to wszystko gdzieś
Ten hajs i stres,
Ten wyścig szczurów, sam wiesz
Lepiej nam się żyło bez
Kiedy byłem małym chłopcem brachu
Miałem swój mały świat, i lepiłem go z piachu
Mogłem być mistrzem w każdym fachu
i kim chcę kiedy chcę bez obaw i strachu
Kiedy byłem małym chłopcem obce mi były
Kobity, jointy i browce, kwity za tank fury zachcianki, żądze
I obce mi było skąd brać na to forsę
W szkole cały ten system poległ, padł, wymiękł ta jak cienki bolek
zleciały lata , zmieniły się role i nowy ład świata przejął kontrolę
W szkole na matmie pojąłem, liczenie, bo wiedziałem już dobrze co jest w cenie,
W szkole poznałem kulturę i korzenie,
Po szkole jak życie czytać ze zrozumieniem
Ref.
Całkiem niedawno
Mieliśmy w głowie po kolei
Coś w główce siadło,
Nie wiem jak jeszcze można to zmienić
Całkiem niedawno
Mieliśmy to wszystko gdzieś
Ten hajs i stres,
Ten wyścig szczurów, sam wiesz
Lepiej nam się żyło bez
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):