Styloojeden - W moim mieście

W moim mieście jest pełno żuli
W moim mieście trzeba się znieczulić
W moim mieście są złote góry tylko nikt ich nie widział bo wiszą chmury
W moim mieście jest pełno żuli
W moim mieście trzeba się znieczulić
W moim mieście są złote góry tylko nikt ich nie widział bo wiszą chmury

Moja mieścina jest wypas w ciul jest klima by się poczuć jak król
Syfu tu ni ma jest kultura full przy dźwiękach pianina kurwimy wina
Cool, wypas mam pięć pól i ul ty nie masz boś cipa więc ryja stul,
Nie istniej ból życie proste w chuj to miasto powinno mieć przyrostek „zdrój”,
Kochana jak w stanach bania od rana wygrana na maszynie u Romana
Wypas melina z opcja kasyna gdzie ruda Grażyna się ciśnie na klina

W moim mieście jest pełno żuli
W moim mieście trzeba się znieczulić
W moim mieście są złote góry tylko nikt ich nie widział bo wiszą chmury
W moim mieście jest pełno żuli
W moim mieście trzeba się znieczulić
W moim mieście są złote góry tylko nikt ich nie widział bo wiszą chmury

Mój mistrz obiecał nam lepszy start, teraz wiem że jest chuja wart
Skurwysyn pilnował wyników z kart nie byłem głosować wiem to był fart
I nie mam wyrzutów sumienia, poza nimi w ogóle nic się nie zmienia
Kadencja mija jak pokolenia brakuje nam skali żeby to oceniać
To standard wystrzelił jak petarda, potem zgasł szybko zostawił rozgardiasz
Po co stanowisko jak go nie ogarniasz ty pizdo, nie będę cię już dokarmiać

W moim mieście jest pełno żuli
W moim mieście trzeba się znieczulić
W moim mieście są złote góry tylko nikt ich nie widział bo wiszą chmury
W moim mieście jest pełno żuli
W moim mieście trzeba się znieczulić
W moim mieście są złote góry tylko nikt ich nie widział bo wiszą chmury

W moim mieście elektrownie kuby
Nikt nie zazna nudy wali gruby chudy wali się do basa cała ludzka rasa
Tak samo ta wyższa jak i niższa klasa już przynajmniej jot,
Piętnastego roku walą destylaty w bramach lub przy bloku
Chęć butli zdobycia objebania z rana ogromna jak dla ćpuna walniecie w kanał
Kurortem dla żuli nazwałbym to miasto gdzie problemu nie ma on znika jak światło
W oddali, nie chcemy zobaczyć sami każdy ma swój jeden a reszta go wali