Tekst piosenki:
Bella
Raz, dwa, trzy, to początek disneyowskiej gry,
W której Bella nauczy naszą Śnieżkę jak ma żyć
Siedmiu chłopa na jedną, księżnej nie wypada
Kwestia zaufania lub po prostu jesteś tępa Mała!
To w sumie tłumaczy Twoje: "Co do ręki, to do buzi",
Gdy jadłaś jabłuszko matuli (nawet ona Cię nie lubi)
Ale przyznam szczerze zapłakałam jak się obudziłaś
To smutne, że poznałaś księcia nekrofila!
Śnieżka
Hola, hola, Mała! Ty się chyba pomyliłaś
Albo może to Walt stworzył Cię na debila?
Jedyną księżną, która grę tę rozpoczęła
To ja - debiut starego Disneya,
Jestem pierwsza, najlepsza i zrozum to Kochana,
Że zostałaś stworzona na wzór mego powstania!
Co za język? Młoda dama?
Widać wieśniara była na wsi wychowana!
Bella
Możesz być pierwszą księżniczką, pierwszą zapomnianą
Serio, nikogo nie interesuje co się z Tobą działo
Mnie gra Emma Watson, królowa Internetu
Kto gra Ciebie? Nie wzbudzasz nic oprócz śmiechu
Ja rozpalę żądzę! Bądź pewna, moja kolejna adaptacja
Twoje szczytują w brazylijskich melodramatach
Niby sławna, piękna, wzór dla całej reszty
Spójrz na mnie i idź leczyć kompleksy
Śnieżka
Na Twoją mordę patrzę już "x" czasu, nic szczególnego oprócz kwasu
Nie będę słuchała opinii dziewczyny, która ma objawy schizofrenii
Pogadaj sobie lepiej ze świecznikiem, a swoje rymy zakryj ręcznikiem
Rap idzie Pięknej jak po grudzie (trudno nie być piękną przy takiej paskudzie)
Szczerze? Wolę być z nekrofilem, niż dać się zamknąć i być zoofilem
Adaptacje? Mała powstają wtedy, gdy pierwotną wersję oglądają zjeby
Z taką twarzą nie zagrasz w jednej twarzy Greya
Więc zastanów się lepiej, czy chcesz zadzierać z królową rapu i Disneya
Bella
Masz magiczne moce, żebyś była nudniejsza
Żebyś miała przyjaciół, bo lubią cię tylko zwierzęta
Komuś tu była wielka potrzeba księcia
Ja uratowałam swego - kobieta niezależna
A ty tylko czekasz - raz łowca, raz krasnale
Stale żyjesz w bajce na czyjejś łasce!
Patrz jak prawdziwa księżniczka sama zdobywa zamek
I teraz wrzuca na ciebie najtłustsze pancze!
Śnieżka
Cztery, pięć, sześć, chyba powinnaś już z tej sceny zejść
Albo wiesz co? Poczekaj zaraz Śnieżka zmiecie Cię!
Kiedy byłaś niezależna, gdy Twój Ojciec powiedział: "Bierz ją, Bestia"
Ja wciąż żyję w bajce, Twoja sława padła, zresztą nigdy nie byłaś sławna
Każda potwora znajdzie swego amatora
Jednak tutaj panuje odwrotna rola
Oglądając Twoją bajkę w głowę zaszłam
Czy Bestii dobrze w żółtych fatałaszkach
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (3):
Pokaż powiązany komentarz ↓
Wie ktoś co jest po wersie
Czy Bestii dobrze w żółtych fatałaszkach?
Na yt można znaleść ciąg dalszy. Wiem, że jest
"Wypad z mojej szafy znalazła się stylistka, to ja jestem ta ładna a ty ta brzydka"