Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
The Black Dahlia Murder
The Black Dahlia Murder - Dave Goes To Hollywood (Vice Campaign)
Dave Goes To Hollywood (Vice Campaign)
Tekst dodał(a): Aske
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Xyzzy
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): DarkAngel93
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
We of blood frozen
So thick it cannot thaw
Joints lubricated
By sweet alcohol
Liver dissolving
Eyelids but heavy sheets
Ignorant bliss and
The bloodshot secrets it will keep
Pills if you wouldn't mind
Clouds of vapor to stretch out the miles
Hung over we'll greet a certain death
With flash of chipped tooth smile
Each cities secrets buried beneath
In this campaign of vice
Drinking song's a reprise
A slow blur existence
Wading knee deep in sin
Clutch at the ulcer
Acknowledge the frailty within
At dawn we begin again
You who have never seen your breath
Are you alive?
This mitten clenches in a fist
To kiss this fucking world goodnight
Destroyer, my only keeper
I kneel unto your amber gates
Pray you'll kill the ugliness
That sleep won't take away
Free drinks
They shall not kill us
They only warm our fucking bones
But late at night
I can't forget your laugh
And everything I used to know
But I've never seen so many faces
And I've never felt this all alone
Well, I guess this is what I've always wanted
A four-wheeled coffin to call home
I will not ask another name
Disappearing faster than they came
Are you having fun?
Are you entertained?
Another heart-shaped bruise
Another friend back home I'll lose
Am I missing something?
What is left to prove?
Another heated first name fuck
Another stroke of dead man's luck
Another year I can't replace
Another tear sent down her face
At dawn we begin again
Tune of death shall bring an end
You who have never seen your breath
Are you alive?
This mitten clenches in a fist
To kiss this fucking hell goodnight
Destroyer, my only keeper
I kneel unto your amber gates
Pray you'll kill the ugliness
That sleep won't take away
So thick it cannot thaw
Joints lubricated
By sweet alcohol
Liver dissolving
Eyelids but heavy sheets
Ignorant bliss and
The bloodshot secrets it will keep
Pills if you wouldn't mind
Clouds of vapor to stretch out the miles
Hung over we'll greet a certain death
With flash of chipped tooth smile
Each cities secrets buried beneath
In this campaign of vice
Drinking song's a reprise
A slow blur existence
Wading knee deep in sin
Clutch at the ulcer
Acknowledge the frailty within
At dawn we begin again
You who have never seen your breath
Are you alive?
This mitten clenches in a fist
To kiss this fucking world goodnight
Destroyer, my only keeper
I kneel unto your amber gates
Pray you'll kill the ugliness
That sleep won't take away
Free drinks
They shall not kill us
They only warm our fucking bones
But late at night
I can't forget your laugh
And everything I used to know
But I've never seen so many faces
And I've never felt this all alone
Well, I guess this is what I've always wanted
A four-wheeled coffin to call home
I will not ask another name
Disappearing faster than they came
Are you having fun?
Are you entertained?
Another heart-shaped bruise
Another friend back home I'll lose
Am I missing something?
What is left to prove?
Another heated first name fuck
Another stroke of dead man's luck
Another year I can't replace
Another tear sent down her face
At dawn we begin again
Tune of death shall bring an end
You who have never seen your breath
Are you alive?
This mitten clenches in a fist
To kiss this fucking hell goodnight
Destroyer, my only keeper
I kneel unto your amber gates
Pray you'll kill the ugliness
That sleep won't take away
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieMy ze zmrożą krwią
Tak gęstą, że nie może stajać
Stawy nasmarowane
Słodkim alkoholem
Wątroba rozpuszcza się
Powieki jak ciężkie pokrywy
Błogość ignorancji i
Nabiegłe krwią sekrety, które skrywa
Piguły, jeśli nie masz nic przeciwko
Chmury oparów rozciągające się na mile
Skacowani powitamy pewną śmierć
Błyskając połamanymi zębami w uśmiechu
Pogrzebane sekrety każdego miasta
W tej kampanii występku
Repryza pijackiej piosenki
Spowolnione rozmazane istnienie
Brnąc po kolana w grzechu
Ściskając wrzód
Potwierdzam wewnętrzną kruchość
Świtem zaczynamy od nowa
Ty, który nigdy nie widziałeś swojego oddechu
Czy jesteś żywy?
Ta rękawica zaciska się w pięść
By pocałować pieprzony świat na dobranoc
Niszczycielu, mój jedyny strażniku
Klękam przed twymi bursztynowymi wrotami
Modlę się, abyś unicestwił szpetotę
Której nie odbierze sen
Darmowe drinki
Nas nie zabiją
Ogrzeją tylko nasze pierdolone gnaty
Lecz późno w nocy
Nie mogę zapomnieć Twojego śmiechu
I wszystkiego, co znałem
Lecz nigdy nie widziałem tylu twarzy
I nigdy nie czułem tego całkiem sam
Cóż, chyba tego zawsze chciałem
Czterokołowa trumna nazywana domem
Nie zapytam o kolejne imię
Znikające szybciej niż pojawiają się nowe
Dobrze się bawisz?
Fajnie spędzasz czas?
Kolejna rana w kształcie serca
Kolejny przyjaciel tam w domu, którego stracę
Czy coś pominąłem?
Czego jeszcze mógłbym dowieść?
Kolejne namiętne ruchanko z kimś, kogo znam tylko z imienia
Kolejne szczęście pechowca
Kolejny rok, którego nie mogę zastąpić
Kolejna łza płynąca po twarzy
Świtem zaczynamy od nowa
Melodia śmierci przyniesie koniec
Ty, który nigdy nie widziałeś swojego oddechu
Czy jesteś żywy?
Ta rękawica zaciska się w pięść
By pocałować pieprzony świat na dobranoc
Niszczycielu, mój jedyny strażniku
Klękam przed twymi bursztynowymi wrotami
Modlę się, abyś unicestwił szpetotę
Której nie odbierze sen
Tak gęstą, że nie może stajać
Stawy nasmarowane
Słodkim alkoholem
Wątroba rozpuszcza się
Powieki jak ciężkie pokrywy
Błogość ignorancji i
Nabiegłe krwią sekrety, które skrywa
Piguły, jeśli nie masz nic przeciwko
Chmury oparów rozciągające się na mile
Skacowani powitamy pewną śmierć
Błyskając połamanymi zębami w uśmiechu
Pogrzebane sekrety każdego miasta
W tej kampanii występku
Repryza pijackiej piosenki
Spowolnione rozmazane istnienie
Brnąc po kolana w grzechu
Ściskając wrzód
Potwierdzam wewnętrzną kruchość
Świtem zaczynamy od nowa
Ty, który nigdy nie widziałeś swojego oddechu
Czy jesteś żywy?
Ta rękawica zaciska się w pięść
By pocałować pieprzony świat na dobranoc
Niszczycielu, mój jedyny strażniku
Klękam przed twymi bursztynowymi wrotami
Modlę się, abyś unicestwił szpetotę
Której nie odbierze sen
Darmowe drinki
Nas nie zabiją
Ogrzeją tylko nasze pierdolone gnaty
Lecz późno w nocy
Nie mogę zapomnieć Twojego śmiechu
I wszystkiego, co znałem
Lecz nigdy nie widziałem tylu twarzy
I nigdy nie czułem tego całkiem sam
Cóż, chyba tego zawsze chciałem
Czterokołowa trumna nazywana domem
Nie zapytam o kolejne imię
Znikające szybciej niż pojawiają się nowe
Dobrze się bawisz?
Fajnie spędzasz czas?
Kolejna rana w kształcie serca
Kolejny przyjaciel tam w domu, którego stracę
Czy coś pominąłem?
Czego jeszcze mógłbym dowieść?
Kolejne namiętne ruchanko z kimś, kogo znam tylko z imienia
Kolejne szczęście pechowca
Kolejny rok, którego nie mogę zastąpić
Kolejna łza płynąca po twarzy
Świtem zaczynamy od nowa
Melodia śmierci przyniesie koniec
Ty, który nigdy nie widziałeś swojego oddechu
Czy jesteś żywy?
Ta rękawica zaciska się w pięść
By pocałować pieprzony świat na dobranoc
Niszczycielu, mój jedyny strażniku
Klękam przed twymi bursztynowymi wrotami
Modlę się, abyś unicestwił szpetotę
Której nie odbierze sen
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):