Rejestracja: 13 lutego 2015 r.
Ostatnio zalogowany: 17 lutego 2015 r.
Miejscowość: Łódź

Jetthead o sobie:

Mówcie mi Jetthead. Wszyscy oprócz rodziców już tak do mnie mówią. To moje imię przyjęte w wieku 11 lat z miłości do królowej rock and rolla. ♥
Dla mnie najważniejsze są klasyki, a nie ten chłam, który jest obecnie słuchany przez około 4/5 młodzieży.
Moim życiowym sukcesem jest zwycięskie "przekabacenie na ciemną stronę mocy niewiernego", czytaj - nawrócenie najlepszej przyjaciółki na starą muzykę, głównie metal i rock.
Ostrzegam, że nie interesują mnie za bardzo nowoczesne zespoły rockowe. Jednym z niewielu artystów nowoczesnych, którzy mnie do siebie przekonują, to Adele i Florence And The Machine. Słucham wszystkiego od epoki Billa Haleya do czasów riot grrrls. Głównie jestem nastawiona na hard rock i punk, lubię także acid rock. Toleruję synthpop i stare, ale podkreślam - stare disco. Nie trawię większości nowych artystów.
Urodzona, by być dziką. Od daty moich narodzin rock jest moim najlepszym kumplem.