Arthur Samuel - Źródło Życia

To kolejny szybki numer, znów nie powiem ci dlaczego
A w nim tyle treści ile wyszło hitów od Norbiego
„Książe nietykalny! Trochę wyszczekany
Zakochany w sobie!”
Ile siły mamy dawaj ze mną w tany potem
Piszę najebany może się zgadamy, next kolejkę polej stary
Dla Ciebie rzuciłem wszystko, ty wolałaś dzielić pary
Byłem na każdy palca ruch mały, mimo to zawsze niedoceniany

Tego chcę i nie przestanę, szukam ciągłych wrażeń
Teraz wszystko zrozumiałem
Głowa pełna zdarzeń, a na horyzoncie tam znowu widzę nic

Bo chce żyć
Chcę oddychać tam gdzie nie ma już powierza
I chcę pić
Źródło życia niе wysychaj graj dla serca
Kiedy biorę Cię za rękę w głowie nadal widzę ją
Możе teraz się powstrzymam, pewnie nie tego chciał los

Bo chcę żyć
Chcę oddychać tam gdzie nie ma już powierza
I chcę pić
Źródło życia nie wysychaj graj dla serca
Kiedy biorę Cię za rękę w głowie nadal widzę ją
Może teraz się powstrzymam, pewnie nie tego chciał los

Nie usłyszysz więcej słów, takich tylko dla Ciebie
Nie usłyszysz więcej nut napisanych od siebie
Szybko kończę ten etap, proszę już nie męczcie
Nie moja decyzja, ale chociaż skutki są piękne
Nie obchodzi mnie nic, nawet dobry kwit
Chcę poukładane w głowie mieć tak jak mam dziś
Zapamiętaj ten beat, love me when I'm sing
To nie diss, tylko kiss, ten ostatni na bis

Tego chcę i nie przestanę, szukam ciągłych wrażeń
Teraz wszystko zrozumiałem
Głowa pełna zdarzeń, a na horyzoncie tam znowu widzę nic
[Refren}
Bo chcę żyć
Chcę oddychać tam gdzie nie ma już powierza
I chcę pić
Źródło życia nie wysychaj graj dla serca
Kiedy biorę Cię za rękę w głowie nadal widzę ją
Może teraz się powstrzymam, pewnie nie tego chciał los

Bo chcę żyć
Chcę oddychać tam gdzie nie ma już powierza
I chcę pić
Źródło życia nie wysychaj graj dla serca
Kiedy biorę Cię za rękę w głowie nadal widzę ją