Brockhampton - Demo 2/1998 Freak

świr (tak, tak)
och, twoja miłość
zbliżysz się tak do mnie, nieprawdaż?
tak, rak, tak, tak
bądź ze mną, odkąd jesteś teraz wolna (świr, wolna)
och tak (tak)
zbliżysz się tak do mnie, nieprawdaż kochanie? (kochanie, tak)

potrzebując czasu, udając mój (ooch-woah)
pozwalasz swym włosom opaść na jego ramię
pozwól swym myślom uspokoić się, kochanie, to już jest zamknięty, skończony rozdział, tak (tak, tak, tak)
ponieważ ja znam sposób, w jaki sprawić-
wiesz, że nie znoszę kłamać
ooch
ale ty jesteś, ty jesteś, ty jesteś, kochanie
ale ty musisz być świrem

świr (tak, tak)
och, twoja miłość
zbliżysz się tak do mnie, nieprawdaż?
tak, rak, tak, tak
bądź ze mną, odkąd jesteś teraz wolna (świr, wolna)
och tak (tak)
zbliżysz się tak do mnie, nieprawdaż kochanie? (kochanie, tak)

powyżej osiemnastki, gdzie okna wypadają z framug
jej brązowa skóra, z jej spoczywającymi palcami
w powietrzu jak gdyby było wcześnie, odlot, och, och
ale nie chcę, abyś odchodziła, ponieważ jestem zbyt zmęczony wyczekiwaniem
zmęczony wyczekiwaniem
zmęczony wyczekiwaniem
ale ty musisz być świrem

świr (tak, tak)
och, twoja miłość
zbliżysz się tak do mnie, nieprawdaż?
tak, rak, tak, tak
bądź ze mną, odkąd jesteś teraz wolna (świr, wolna)
och tak (tak)
zbliżysz się tak do mnie, nieprawdaż kochanie? (kochanie, tak)