Tekst piosenki:
Pocałunki, które matka Tobie dała
Muszą Ci wystarczyć, więcej nie wrócisz tu
Teraz już przed Tobą droga prosta jak strzała
Te ostatnie drzwi, ostatni oddech i już
Pochylona, uśmiechnięta słodka Madonna
Pani Twego losu, kochająca bez słów
Dziś z uśmiechem niezmienionym wciąż
Patrzy jak konasz
Jak Twoja matka klęcząc głową rozbija bruk
Nie usłyszysz już krzyku, kiedy serce jej pęknie
Ból zostawisz daleko pod sobą
Lekki i już bez strachu będziesz tam na nią czekał
Będziesz leciał wysoko
Nie usłyszysz już krzyku kiedy serce jej pęknie
Ból ostatni zostawisz tak daleko pod sobą
Lekki i już bez strachu będziesz tam na nią czekał
Wolny wbrew woli swojej, spytasz Jego o to:
Dlaczego?
Dlaczego?
Czemu jej to zrobiłeś?
Czym zawiniłem Ci Panie?
On Cię kocha - gra słów, rozum wyjałowiony
Ty dla niego żyjesz i dla niego umierasz
On Cię kocha - Twój Bóg
Okrutny albo szalony
W dziele swym jak najgorszy sen
I nie wiem...
I nie wiem...
I nie wiem...
I nie wiem
Jak mogłeś na to wszystko pozwolić?
On Cię kocha - gra słów, rozum wyjałowiony
Ty dla niego żyjesz i dla niego umierasz
On Cię kocha - Twój Bóg
Okrutny albo szalony
W dziele swym jak najgorszy sen
On Cię kocha...
On Cię kocha - Twój Bóg
Okrutny albo szalony
W dziele swym jak najgorszy sen
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):