Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!
Czosnek - Zbyt Zajebisty (Parodia)
Zbyt Zajebisty (Parodia)
Tekst dodał(a): expert192
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): maxvel7
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): baal1lukor
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
1 Zwrotka :
Mam na imię Czosnek, kocham to uczucie,
Kiedy na twej twarzy widać litość i współczucie, jest
Kilka opcji, zacznijmy od litości,
Popatrz na mój ryj, nic nie widać w tej ciemności.
Ja pierdolę, wzeszło słońce pół kolegi tylko widać
on jest chyba manekinem, nie umie się gibać.
Uśmiech na mej twarzy, w parku wśród doniczek,
Gruby zajebisty dzisiaj ma szaliczek.
Znowu mnie nie widać, zaszło kurwa słońce,
Pryszczy na mym ryju jak kropek na biedronce.
Morda nie wyjściowa, klipu trochę szkoda,
To ja, to ja, to ja zrobię loda.
Do kurwy nędzy, w lesie pośród ptaków,
Jeszcze parę ujęć przy stercie pustaków.
Ręka napierdala, mnie już od machania,
A tu tyle pałek, czeka do possania.
Szukasz towarzystwa wiecznie jestem miły,
Red bull nie pomaga, Boże daj mi siły.
Kurwa co się stało, nie mam manekina,
Miziam paluszkami, gdy mnie ktoś zapina.
O więcej klientów błagalnie składam dłonie,
Może być bez gumy, może być w kondomie.
Przyjdę z miłą chęcią, otwieram me usta,
Taką wielką pałę i będzie kapusta.
1 Refren :
Gruby nie potrafił wskoczyć na mur jak te pizdy,
Popatrz na mój ryj jestem zbyt zajebisty!
Popatrz na tych z tyłu, nieźle się bujają,
Gruby i dwie pizdy chyba dosyć już mają.
Już mnie zostawili, pokaz parkinsona,
W walce na głupotę nikt mnie nie pokona.
Kręcę moją ręką, jak panienka porem,
Gruby mi rozjebał jajka swym toporem.
Jestem wielkim błaznem, wiem że w ryj dostanę,
Serdecznie pozdrawiam tatę oraz mamę.
Klapsa dostanę, klapsa dostanę, klapsa dostanę, klapsa dostanę.
Jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą.
Jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą.
2 zwrotka :
Idziemy na spacerek, zmiana otoczenia,
Wielu już poległo od słuchania pierdolenia.
Zaraz wam pokażę, jak ruszam na boki,
Trochę w prawo, trochę w lewo lecą na to foki.
Dołączymy zaraz, jeszcze drugą rękę,
Tam za rogiem po raz pierwszy wziąłem chuja w szczękę.
Radzę ci uciekać, jeśli nie chcesz zguby,
Zaraz ci zajebie, swym szaliczkiem Gruby.
Znowu motyw z porem, w mojej opowieści,
Ssałem kiedyś chuja, o grubości pięści.
Mam na sobie kurtkę, wali trochę potem,
Rozkładam ramiona, jestem samolotem!
No dalej kurwa, teraz prawy profil,
Kiedyś mnie dojechał w dupsko pedofil.
Kazał mi tym palcem grzebać sobie w tyłku,
Zrobiłem to chętnie bez kurwa wysiłku.
Ręka mi ucieka tracę nad nią panowanie,
Trochę na bok, trochę w górę palcem ugniatanie.
Lubię to ujęcie z prawego profilu,
Nie wiem czemu ludzie krzyczą morda debilu!
Teraz trochę ruchów, kiedy stoję bokiem,
Czy nadążasz za tym super hip-hopowym krokiem ?
Zwrotkę tą zakończę, pokazem agresji,
Jestem zajebisty i jestem w depresji!
2 Refren :
Stoję w samotności, gdzie są moje pizdy,
W obciąganiu chujów jestem zbyt zajebisty!
Znowu kumple z tyłu, nieźle się bujają,
Kurwa wyjebane, czucie rytmu mają!
Powinni zamykać, takie jak ja czuby,
Kurwa niemożliwe, zasnął w miejscu Gruby.
Zoom na mą twarz, wzbudza do refleksji,
Kurwa pamiętajcie o antykoncepcji.
Chcesz zobaczyć niezłą, całkiem śmieszną sztuczkę,
Jak gówno w klozecie spłynę, wciśnij spłuczkę.
wciśnij spłuczkę, wciśnij spłuczkę, wciśnij spłuczkę, wciśnij spłuczkę.
Jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą.
Jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą.
3 Zwrotka :
Jeszcze nie skończyłem, jestem kurwa zmorą,
Straszę moim ryjem, wieczorową porą.
Rękami nadrabiam, braki w głosie w słuchu,
Chłopaki zamarli w totalnym bezruchu.
Jeszcze raz na ryja, kamerę poproszę,
Moje piękne usta sprawią wam rozkosze.
Ziomal mój po lewej, głowa mu się rusza,
Gruby nadal w miejscu, nuta go nie wzrusza.
Drugi ziomal twardo, w zielonym kapturze,
Pilnuje Grubego, kucając na murze.
Delikatny wyprost, dam odpocząć ręce,
Znowu motyw pora, zajebiście kręcę.
Mówi numer jeden, w obciąganiu pały,
Drapię moje jajka, bo mnie zaswędziały.
Mała niespodzianka, specjalnie dla ciebie,
Czosnek znów zbliżenie, kurwa o ja jebie!
Nawet kurwa Gruby, jest w poważnym szoku,
Po czterech minutach, spojrzał w stronę boku.
Znowu kurwa stoję, jak naćpany pawian,
Kto mnie tak uszkodził, się dziś zastanawiam.
Prawa ręka wyżej, robię kurwa zamach,
Marzę o karierze w Europie i Stanach.
W głowie mi się kręci, kończę pierdolenie,
Specjalnie dla fanów jeszcze raz zbliżenie!
3 Refren :
Gruby nie potrafił wskoczyć na mur jak te pizdy,
Popatrz na mój ryj jestem zbyt zajebisty!
Popatrz na tych z tyłu, nieźle się bujają,
Gruby i dwie pizdy chyba dosyć już mają.
Już mnie zostawili, pokaz parkinsona,
W walce na głupotę nikt mnie nie pokona.
Kręcę moją ręką, jak panienka porem,
Gruby mi rozjebał, jajka swym toporem.
Jestem wielkim błaznem, wiem że w ryj dostanę,
Serdecznie pozdrawiam tatę oraz mamę.
Klapsa dostanę, klapsa dostanę, klapsa dostanę, klapsa dostanę.
Jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą.
Jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą, jestem pizdą.
4 zwrotka, zakończenie :
Siedział sobie tam sam, taki jeden pan,
Zrobiłem mu gałę, bo na tym się znam
za to że jest kompletnie,
nic nie warty, zrobiłem to za darmo, to już nie są żarty.
Siedział sobie tam sam, taki jeden pan,
zrobiłem mu gałę, bo na tym się znam
za to że jest kompletnie,
nic nie warty, zrobiłem to za darmo, to już nie są żarty!
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieVerse 1:
My name is Czosnek, I love this feeling,
When I can see mercy and sympathy on your face, there's
Some options, let's start with mercy,
Look at my snout, I can't see anything in this darkness.
Fucking hell, the sun rose, half a colleague can be seen
He's probably a dummy, he doesn't know how to bop.
The smile on my face in the park among the pots,
Fatboy has fucking awesome scarf today.
You don't see me again, the sun goes fucking down,
Pimples on my snout like dots on a ladybug.
Muzzle not to get out, it would be pity for the clip,
So I, so I, so I do a blowjob
For fuck's sake, in the woods among birds,
Just a few more shots at a pile of bricks.
Hand aches as fuck from all this waving,
While so many cocks are waiting to be sucked.
Do you look for friendship? I am always nice
Red Bull doesn't help, God, give me a strength.
Fuck, what happened, I have no dummy
I tickle with my fingers when somebody's fucking me
I'm folding my hands to pray for more clients,
Could be without "gum", could be in a condom.
I'll come with great pleasure, I open my mouth,
Such a big cock and there will be cabbage (money).
1 Chorus:
Fatboy can't jump on the wall like these cunts,
Look at my snout I'm too fucking awesome!
Look at them in back, they're swaying so nice.
Fatboy and two cunts have probably enough.
They've already left me, a show of Parkinson,
In the fight in stupidity nobody can beat me.
I'm spinning my arm like a girl with a leek,
Fatboy destroyed my balls with his axe.
I'm a big clown, I know that I'll be punched on the snout,
I'm sending best wishes to dad and mom.
I'll get a spanking, I'll get a spanking, I'll get a spanking, I'll get a spanking.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
Verse 2:
We're going for a walk, a change of scenery,
Many people had already died from listening to bullshit.
I'll show you now how I move sideways,
A bit to the right, a bit to the left, chicks love this.
We'll add second arm soon,
There, around the corner for the first time I took a dick in the jaw.
You should better run, if you don't want destruction,
One moment and fatboy will fucking kill you with his scarf
The theme of leek again in my story,
Once I sucked a dick the girth of a fist
I'm wearing a jacket, it smells a bit sweaty,
I spread out my arms, I am a plane!
Fucking c'mon, now the right profile
Once a pedophile fucked me in the ass.
He told me to poke in my ass with this finger,
I did it with pleasure without a fucking effort.
My arm wants to escape, I'm losing control over it
A bit to the side, a bit up, kneading with finger.
I like this shot from the right profile
I don't know why people screams 'Shut up, moron!'
Now some movements when I'm standing sideways,
Do you keep up to the great hip-hop step?
I'll conclude this verse with a show of aggression,
I'm fucking awesome, and I'm in depression!
2 Chorus:
I'm standing alone, where are my cunts?
In sucking dicks I'm too fucking awesome!
Again buddies in the back, they're swaying so nice.
I don't fucking care, they feel the rhythm!
They should lock up kooks such as me,
Fucking impossible, fatboy has fallen asleep here
Zoom on my face inspires for reflection,
Remember about fucking anticonception.
Do you want to see a nice funny trick?
How shit in the toilet I'll go, press the flush.
press the flush, press the flush, press the flush, press the flush.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
Verse 3:
I haven't finished, I'm a fucking nightmare.
I'm scaring with my snout in the evening time.
With arms I'm making up for gaps in voice and hearing,
The boys froze in total stillness.
Once again the camera, please, on my snout,
My beautiful lips will grant you pleasures.
My homie on the left, his head is moving,
Fatboy's standing still, the tune doesn't move him.
The second homie in green hood,
Guards hard the fatboy, crouching on a wall.
Delicate extension, I'll give my arm a break,
Again the theme of leek, I'm spinning nice as fuck.
Here number one in sucking of cock,
I scratch my balls because I feel itching.
A little surprise, especially for you,
Czosnek close-up again, oh my fucking god!
Even fucking fatboy is in serious shock,
After four minutes, he looked to the side.
Yet again I'm fucking standing like a stoned baboon,
Who damaged me like this, I wonder today.
Right hand higher, I'm doing a fucking swing.
I dream of a career in Europe and the States.
My head is spinning, I end this bullshit.
Especially for fans, a close-up again!
3 Chorus:
Fatboy can't jump on the wall like these cunts,
Look at my snout I'm too fucking awesome!
Look at them in back, they're swaying so nice.
Fatboy and two cunts have probably enough.
They've already left me, a show of Parkinson,
In the fight in stupidity nobody can beat me.
I'm spinning my arm like a girl with a leek,
Fatboy destroyed my balls with his axe.
I'm a big clown, I know that I'll be punched on the snout,
I'm sending best wishes to dad and mom.
I'll get a spanking, I'll get a spanking, I'll get a spanking, I'll get a spanking.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
4 stanza, ending:
He was sitting there alone, that one man,
I gave him a bj, because that's what I'm good at
as he's completely
worthless, I did it for free, it's no longer a joke.
He was sitting there alone, that one man,
I gave him a bj, because that's what I'm good at
as he's completely
worthless, I did it for free, it's no longer a joke!
My name is Czosnek, I love this feeling,
When I can see mercy and sympathy on your face, there's
Some options, let's start with mercy,
Look at my snout, I can't see anything in this darkness.
Fucking hell, the sun rose, half a colleague can be seen
He's probably a dummy, he doesn't know how to bop.
The smile on my face in the park among the pots,
Fatboy has fucking awesome scarf today.
You don't see me again, the sun goes fucking down,
Pimples on my snout like dots on a ladybug.
Muzzle not to get out, it would be pity for the clip,
So I, so I, so I do a blowjob
For fuck's sake, in the woods among birds,
Just a few more shots at a pile of bricks.
Hand aches as fuck from all this waving,
While so many cocks are waiting to be sucked.
Do you look for friendship? I am always nice
Red Bull doesn't help, God, give me a strength.
Fuck, what happened, I have no dummy
I tickle with my fingers when somebody's fucking me
I'm folding my hands to pray for more clients,
Could be without "gum", could be in a condom.
I'll come with great pleasure, I open my mouth,
Such a big cock and there will be cabbage (money).
1 Chorus:
Fatboy can't jump on the wall like these cunts,
Look at my snout I'm too fucking awesome!
Look at them in back, they're swaying so nice.
Fatboy and two cunts have probably enough.
They've already left me, a show of Parkinson,
In the fight in stupidity nobody can beat me.
I'm spinning my arm like a girl with a leek,
Fatboy destroyed my balls with his axe.
I'm a big clown, I know that I'll be punched on the snout,
I'm sending best wishes to dad and mom.
I'll get a spanking, I'll get a spanking, I'll get a spanking, I'll get a spanking.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
Verse 2:
We're going for a walk, a change of scenery,
Many people had already died from listening to bullshit.
I'll show you now how I move sideways,
A bit to the right, a bit to the left, chicks love this.
We'll add second arm soon,
There, around the corner for the first time I took a dick in the jaw.
You should better run, if you don't want destruction,
One moment and fatboy will fucking kill you with his scarf
The theme of leek again in my story,
Once I sucked a dick the girth of a fist
I'm wearing a jacket, it smells a bit sweaty,
I spread out my arms, I am a plane!
Fucking c'mon, now the right profile
Once a pedophile fucked me in the ass.
He told me to poke in my ass with this finger,
I did it with pleasure without a fucking effort.
My arm wants to escape, I'm losing control over it
A bit to the side, a bit up, kneading with finger.
I like this shot from the right profile
I don't know why people screams 'Shut up, moron!'
Now some movements when I'm standing sideways,
Do you keep up to the great hip-hop step?
I'll conclude this verse with a show of aggression,
I'm fucking awesome, and I'm in depression!
2 Chorus:
I'm standing alone, where are my cunts?
In sucking dicks I'm too fucking awesome!
Again buddies in the back, they're swaying so nice.
I don't fucking care, they feel the rhythm!
They should lock up kooks such as me,
Fucking impossible, fatboy has fallen asleep here
Zoom on my face inspires for reflection,
Remember about fucking anticonception.
Do you want to see a nice funny trick?
How shit in the toilet I'll go, press the flush.
press the flush, press the flush, press the flush, press the flush.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
Verse 3:
I haven't finished, I'm a fucking nightmare.
I'm scaring with my snout in the evening time.
With arms I'm making up for gaps in voice and hearing,
The boys froze in total stillness.
Once again the camera, please, on my snout,
My beautiful lips will grant you pleasures.
My homie on the left, his head is moving,
Fatboy's standing still, the tune doesn't move him.
The second homie in green hood,
Guards hard the fatboy, crouching on a wall.
Delicate extension, I'll give my arm a break,
Again the theme of leek, I'm spinning nice as fuck.
Here number one in sucking of cock,
I scratch my balls because I feel itching.
A little surprise, especially for you,
Czosnek close-up again, oh my fucking god!
Even fucking fatboy is in serious shock,
After four minutes, he looked to the side.
Yet again I'm fucking standing like a stoned baboon,
Who damaged me like this, I wonder today.
Right hand higher, I'm doing a fucking swing.
I dream of a career in Europe and the States.
My head is spinning, I end this bullshit.
Especially for fans, a close-up again!
3 Chorus:
Fatboy can't jump on the wall like these cunts,
Look at my snout I'm too fucking awesome!
Look at them in back, they're swaying so nice.
Fatboy and two cunts have probably enough.
They've already left me, a show of Parkinson,
In the fight in stupidity nobody can beat me.
I'm spinning my arm like a girl with a leek,
Fatboy destroyed my balls with his axe.
I'm a big clown, I know that I'll be punched on the snout,
I'm sending best wishes to dad and mom.
I'll get a spanking, I'll get a spanking, I'll get a spanking, I'll get a spanking.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt, I am a cunt.
4 stanza, ending:
He was sitting there alone, that one man,
I gave him a bj, because that's what I'm good at
as he's completely
worthless, I did it for free, it's no longer a joke.
He was sitting there alone, that one man,
I gave him a bj, because that's what I'm good at
as he's completely
worthless, I did it for free, it's no longer a joke!
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Expert192 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2010 |
| Wykonanie oryginalne: |
Czosnek |
| Covery: |
xdrME |
| Ciekawostki: |
Jest to parodia utworu Czosnek - Zbyt Zajebisty |
Komentarze (2):