Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Dwóch Niepozornych
Popularne teksty
Dwóch Niepozornych - Ona ma
Ona ma
Tekst dodał(a): lituolla
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): lituolla
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Kolejna noc, kolejna spokojna noc,
Tylko ja, netflix, kawa i koc.
Telefon leży na fotelu obok,
Nagle Błysk! Dźwięk! Tinderowy match na nowo.
Sięgam ręką od niechcenia,
w głowie już klasyczna bajera:
„Hejka! Co tam? Co dzisiaj robisz?
Może jakiś klub restauracja lub lody?”
Gadka, jak każda na tinderze,
Sztywna, jak twój stary po imprezie,
O pogodzie, o karierze i obecnej diecie,
Mam przeczucie, że się skończy na spotkaniu w toalecie
W końcu ustalone, musze już wychodzić
Zakładam kask i wsiadam na rower,
Poprawiam łańcuch i pompuje dętkę,
Zapachu potu już się nie pozbędę.
Gdy podjeżdżam już pod klub,
To widzę ją!
To widzę ją!
Szpilki, mini, męski wzwód,
To chyba on!
To chyba on!
Ona ma penisa, co jej kurwa zwisa,
Ona ma kutasa, nie gra według zasad.
Ona ma penisa, co jej kurwa zwisa,
Ona ma kutasa, nie gra według zasad.
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ej!
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ona ma kutasa,
Ona ma peni sa.
Odstawiłem rower,
jest z nią coś nie tak,
Nadal nie wierzyłem,
że to wła śnie ta,
Może coś źle widzę,
czuje się jak w bajce.
Dziewczynka z zapałką,
nie myśl o zapałce.
Rysy twarzy ma dziwnie znajome,
broda, oczy, kości policzkowe.
Nawet ręce ma podobne,
jakbym gdzieś je widział,
Jakoś dawno temu,
obraz się rozmywa.
Musze się przemóc,
zagadam skąd ją znam,
Powiem, że gram na trąbce,
spytam co tam ma.
Nagle olśnienie, czuje się okropnie,
Wszystko nagle łączy się,
zerkam na jej spodnie,
To było tak dawno, jakieś parę lat,
Wyszedł gdzieś do sklepu,
zniknął po nim ślad!
Czemu los sprawił,
że to właśnie ja,
Umawiam się z ojcem,
zawalił się świat.
Rozstał się z moją matką,
przed moim urodzeniem,
Zamienił się w babę,
z męskim przyrodzeniem!
Ona ma penisa, co jej kurwa zwisa,
Ona ma kutasa, nie gra według zasad.
Ona ma penisa, co jej kurwa zwisa,
Ona ma kutasa, nie gra według zasad.
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ej!
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ona ma kutasa,
Ona ma peni sa.
Tylko ja, netflix, kawa i koc.
Telefon leży na fotelu obok,
Nagle Błysk! Dźwięk! Tinderowy match na nowo.
Sięgam ręką od niechcenia,
w głowie już klasyczna bajera:
„Hejka! Co tam? Co dzisiaj robisz?
Może jakiś klub restauracja lub lody?”
Gadka, jak każda na tinderze,
Sztywna, jak twój stary po imprezie,
O pogodzie, o karierze i obecnej diecie,
Mam przeczucie, że się skończy na spotkaniu w toalecie
W końcu ustalone, musze już wychodzić
Zakładam kask i wsiadam na rower,
Poprawiam łańcuch i pompuje dętkę,
Zapachu potu już się nie pozbędę.
Gdy podjeżdżam już pod klub,
To widzę ją!
To widzę ją!
Szpilki, mini, męski wzwód,
To chyba on!
To chyba on!
Ona ma penisa, co jej kurwa zwisa,
Ona ma kutasa, nie gra według zasad.
Ona ma penisa, co jej kurwa zwisa,
Ona ma kutasa, nie gra według zasad.
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ej!
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ona ma kutasa,
Ona ma peni sa.
Odstawiłem rower,
jest z nią coś nie tak,
Nadal nie wierzyłem,
że to wła śnie ta,
Może coś źle widzę,
czuje się jak w bajce.
Dziewczynka z zapałką,
nie myśl o zapałce.
Rysy twarzy ma dziwnie znajome,
broda, oczy, kości policzkowe.
Nawet ręce ma podobne,
jakbym gdzieś je widział,
Jakoś dawno temu,
obraz się rozmywa.
Musze się przemóc,
zagadam skąd ją znam,
Powiem, że gram na trąbce,
spytam co tam ma.
Nagle olśnienie, czuje się okropnie,
Wszystko nagle łączy się,
zerkam na jej spodnie,
To było tak dawno, jakieś parę lat,
Wyszedł gdzieś do sklepu,
zniknął po nim ślad!
Czemu los sprawił,
że to właśnie ja,
Umawiam się z ojcem,
zawalił się świat.
Rozstał się z moją matką,
przed moim urodzeniem,
Zamienił się w babę,
z męskim przyrodzeniem!
Ona ma penisa, co jej kurwa zwisa,
Ona ma kutasa, nie gra według zasad.
Ona ma penisa, co jej kurwa zwisa,
Ona ma kutasa, nie gra według zasad.
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ej!
Ona ma kutasa,
Ona ma penisa,
Ona ma kutasa,
Ona ma peni sa.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie przez AI:
Pokaż tłumaczenieAnother night, another peaceful night,
Just me, Netflix, coffee, and a blanket.
The phone lies on the chair next to me,
Suddenly Flash! Sound! A Tinder match anew.
I reach out absentmindedly,
In my head the classic small talk already:
"Hey! What's up? What are you doing today?
Maybe a club, restaurant, or ice cream?"
Conversation, like any on Tinder,
Stiff, like your dad after a party,
About the weather, career, and current diet,
I have a feeling it will end with a meeting in the restroom.
Finally arranged, I have to leave now,
I put on my helmet and get on my bike,
Adjust the chain and pump the tire,
I can't get rid of the smell of sweat.
As I approach the club,
I see her!
I see her!
High heels, mini skirt, a male erection,
It must be him!
It must be him!
She has a penis, she doesn't give a damn,
She has a dick, she doesn't play by the rules.
She has a penis, she doesn't give a damn,
She has a dick, she doesn't play by the rules.
She has a dick,
She has a penis,
She has a dick,
She has a penis,
Hey!
She has a dick,
She has a penis,
She has a dick,
She has a penis.
I left my bike,
There's something off with her,
I still couldn't believe,
It's really her,
Maybe I'm seeing something wrong,
Feeling like in a fairytale,
A matchstick girl,
Don't think about the match.
Her facial features oddly familiar,
Beard, eyes, cheekbones.
Even her hands are similar,
Like I've seen them somewhere,
A long time ago,
The image blurs.
I must push myself,
Ask where I know her from,
I'll say I play the trumpet,
Ask what's up with her.
Suddenly, enlightenment, I feel awful,
Everything suddenly connects,
I glance at her pants,
It was so long ago, a few years,
He went out to the store,
Disappeared without a trace!
Why did fate make it me,
I made a date with a father,
The world crumbled down.
He separated from my mother,
Before I was born,
Became a woman,
With male genitalia!
She has a penis, she doesn't give a damn,
She has a dick, she doesn't play by the rules.
She has a penis, she doesn't give a damn,
She has a dick, she doesn't play by the rules.
She has a dick,
She has a penis,
She has a dick,
She has a penis,
Hey!
She has a dick,
She has a penis,
She has a dick,
She has a penis.
Just me, Netflix, coffee, and a blanket.
The phone lies on the chair next to me,
Suddenly Flash! Sound! A Tinder match anew.
I reach out absentmindedly,
In my head the classic small talk already:
"Hey! What's up? What are you doing today?
Maybe a club, restaurant, or ice cream?"
Conversation, like any on Tinder,
Stiff, like your dad after a party,
About the weather, career, and current diet,
I have a feeling it will end with a meeting in the restroom.
Finally arranged, I have to leave now,
I put on my helmet and get on my bike,
Adjust the chain and pump the tire,
I can't get rid of the smell of sweat.
As I approach the club,
I see her!
I see her!
High heels, mini skirt, a male erection,
It must be him!
It must be him!
She has a penis, she doesn't give a damn,
She has a dick, she doesn't play by the rules.
She has a penis, she doesn't give a damn,
She has a dick, she doesn't play by the rules.
She has a dick,
She has a penis,
She has a dick,
She has a penis,
Hey!
She has a dick,
She has a penis,
She has a dick,
She has a penis.
I left my bike,
There's something off with her,
I still couldn't believe,
It's really her,
Maybe I'm seeing something wrong,
Feeling like in a fairytale,
A matchstick girl,
Don't think about the match.
Her facial features oddly familiar,
Beard, eyes, cheekbones.
Even her hands are similar,
Like I've seen them somewhere,
A long time ago,
The image blurs.
I must push myself,
Ask where I know her from,
I'll say I play the trumpet,
Ask what's up with her.
Suddenly, enlightenment, I feel awful,
Everything suddenly connects,
I glance at her pants,
It was so long ago, a few years,
He went out to the store,
Disappeared without a trace!
Why did fate make it me,
I made a date with a father,
The world crumbled down.
He separated from my mother,
Before I was born,
Became a woman,
With male genitalia!
She has a penis, she doesn't give a damn,
She has a dick, she doesn't play by the rules.
She has a penis, she doesn't give a damn,
She has a dick, she doesn't play by the rules.
She has a dick,
She has a penis,
She has a dick,
She has a penis,
Hey!
She has a dick,
She has a penis,
She has a dick,
She has a penis.
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2019 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Ciekawostki: |
Pierwotnie wers "Sztywna, jak twój stary po imprezie" miał brzmieć "Sztywna, jak sąsiadka na parterze" |
Komentarze (0):