Tekst piosenki:
1. Finu
To trzy, dwa, raz z buta wjazd.
Mówisz i Masz, bo sam kurwa tego chciałeś.
A później na komendzie farmazony sprzedawałeś.
Środkowy palec, pedale i kij Ci w dupę.
Chyba nie trudno zrozumieć jest to co tutaj mówię.
Jebie sie w dupie, zaś się wkurzam, biorę macha.
Chcesz to też dawaj, łycha lana jak herbata.
Dziś nie żadna strata, obawa w planie zabawa ostra.
Spróbujesz, dobrze się czujesz, jak chcesz to zostań.
Nie pożałujesz, klimat dobry, sprawa prosta.
Mówisz i Masz jak coś chcesz to bierz.
To co leży na stole to przecież dla Ciebie też jest.
Kolejny wers o tym że dziś nie ma łatwo.
Kolejny rok płyniemy tą samą tratwą.
Nie żadne bagno, liryczny hardcore.
DYM KNF wchodzę w to, bo wiem, że warto.
Ref. Finu
Mówisz i Masz, na co czekasz? Nie wiem
Tyle samo dni ile grzechów. Siedem
Jak idziesz swoją drogą, to bądź siebie.. Pewien
Na końcu wszyscy się spotkamy w Piekle lub Niebie. x2
2. Epis
Zależy jak i gdzie i z której patrzysz strony.
Mam swoje wytyczne, więc zabieraj makarony.
Z dystansem do siebie też nie będę się spinał.
Lepiej szukać rozwiązania niż mówić czyja wina.
Pisząc te wersy często sięgam do marginesu.
Praktyka w brudnym życiu jest elementem sukcesu.
Od dresów typeczku to odpierdol się na stałe.
Maszeruj albo Giń, już to nawijałem.
My mamy wyjebane na niepotrzebne spory.
W Polsce na ciapate kurwy czekają komory.
Mówisz i Masz bo innej rady nie ma.
Polska to Polska, a nie islamska ziemia.
Do widzenia, przed samym powitaniem.
Ciocia Angela w czubie ma ostro najebane.
Mówisz i Masz, znasz moje poglądy.
Polskie Ulice gotowe są do wojny.
Ref. Finu
Mówisz i Masz, na co czekasz? Nie wiem
Tyle samo dni ile grzechów. Siedem
Jak idziesz swoją drogą, to bądź siebie.. Pewien
Na końcu wszyscy się spotkamy w Piekle lub w Niebie. x2
3. CoPa
Mówisz i Masz, Masz i Mówisz.
Uliczny Rap, więc spotkasz nas wśród ludzi.
Jak dajesz słowo, to nie rób z gęby dupy.
Odstawisz numer i przestaną Cię lubić.
Po alko gonią myszy, po mefie widział duchy.
Był dobry synek, ale niestety się skruszył.
Kontrolowane ruchy i przemyślane słowa.
DYM KNF muzyczna, uliczna Polska.
Słucha hejterzyna, a w dupie ma czopka.
Kiedyś w Polskim Rapie takiego byś nie spotkał.
A Ty znasz inny rap? Inny niż uliczny?
Wygraj 6 w Totka i kup statek kosmiczny.
Chuj w dupe Policji, jak Oni tak mogą?
Pojebać amunicję, a z gładkiej celować w oko.
Ja mówie co chce, każdy nieraz żałuje.
A kto nie jest z Nami, ten jest zwykłym chujem.
Ref. Finu
Mówisz i Masz, na co czekasz? Nie wiem
Tyle samo dni ile grzechów. Siedem
Jak idziesz swoją drogą, to bądź siebie.. Pewien
Na końcu wszyscy się spotkamy w Piekle lub w Niebie. x2
4. Kiszło BRT
Mówisz i Masz, to co chciałeś.
Stać Cie na to, na co zapierdalałeś.
DYM KNF Kiszło, gadka szczera.
Chcesz to masz, masz to doceniasz.
Nie tylu ilu i śpiewanie w górkach.
Chciałeś i masz głos Polskiego podwórka.
To z ulic, bloków, prawdę w wersach.
Mówisz to masz, ja podkręcam.
Narzucam tempo, bez wątpienia.
Wrzucamy rap Śląskiego podziemia.
Chciałeś proste rymy z charakterem.
Chciałeś ulicy, agresywne brzmienie.
Chciałeś ten hałas, rozpierdol pod sceną.
Mówisz i Masz, niedowiarki docenią.
Ref. Finu
Mówisz i Masz, na co czekasz? Nie wiem
Tyle samo dni ile grzechów. Siedem
Jak idziesz swoją drogą, to bądź siebie.. Pewien
Na końcu wszyscy się spotkamy w Piekle lub w Niebie. x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):