Tekst piosenki:
Urągając wszelkim standartom
Choć ją dawno z emalii odarto
Stała w kącie dzika jak sowa
Smutna wanna trzyosobowa
Smutna, smutna wanna trzyosobowa
Hucznych uciech przeżytek i relikt
W którym nasze praojce szaleli
À la vôtre, monsieur, à la vôtre, madame
W wirze pian szampan oraz chateaubriand
I confetti, i wety
Krynoliny, dziewczyny
Trudno stwierdzić, niestety
W którym Wanno Domini
Wyższe sfery, ordery, etykieta wzorowa
Smutna wanna trzyosobowa
Smutna, smutna wanna trzyosobowa
Tam prawujek i ciotka
Zamiast grać w totolotka
Przepijali folwarki bez słowa
Kwitną skat i belotka
Tak jak kwitnie stokrotka
Smutna wanna trzyosobowa
Smutna, smutna wanna trzyosobowa
Tak kłębiły się w sposób totalny
Czystość ciał razem z brudem moralnym
Fin de siècle pełnią szedł, goły tyłek w krąg lśnił
Figlowali praojce co sił
Z nieba prysznic jak manna
Mżył na karki prawujów
Uginała się wanna
Od zepsucia burżujów
Wyższe sfery, ordery, etykieta wzorowa
Smutna wanna trzyosobowa
Smutna, smutna wanna trzyosobowa
Czy to było bezpieczne:
Taki zbytek i przestrzeń?
Pora westchnąć nad przodków niedolą
Więc wzdychajmy bez krzyków
My, gospodarze brodzików
W których ledwo mieścimy się solo
Ledwo, ledwo, ledwo mieścimy się solo
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):