G-Eazy - Free

[Refren]
Czuję się, jakbym latał wysoko
Dalej niż mogą zobaczyć oczy
I nic nie może mnie ściągnąć na dół, nic mnie teraz nie zatrzyma
Bo w końcu jestem wolny
Wolny
La la la la la
La la la la la la
Wolny
La la la la la
W końcu teraz jestem wolny

[Zwrotka 1: G-Eazy]
Nie mogę kłamać, czuję się beznadziejnie
Właśnie dowiedziałem się, że moja dziewczyna mnie zdradzała, odkąd jesteśmy razem
Ktoś lepiej niech mnie zatrzyma, zanim zrobię jej jak Chris Brown
A może nawet lepiej, zrobię jej jak Bobby tej Whitney
Ale szczerze mówiąc, to nawet by mi nie pasowało
Wolałbym zrobić jak Chi-Town i stać się wietrzny
A to znaczy, że laski nigdy mnie nie widzą, jak cyganka
Aż znajdą mnie w barze, pijącego dużo za dużo
Bo nie zamierzam się stresować ani dać się złamać
Wolałbym znaleźć inną i szybko ruszyć dalej
Haterzy próbują sięgnąć po chłopaka, ale nie mogą mnie złapać
Bo palę cały dzień jak hippie
A połowę czasu spędzam, chillując z nieobecnym umysłem
Nawalony, pijący syrop jakby to był Aunt Jemima
Żartuję, gdybym miał chwilę
By dać tym hejterom pół linijki
Powiedziałbym: pieprzcie się

[Refren]

[Zwrotka 2: G-Eazy]
Ta praca jest kiepska, potrzebuję lepszej sytuacji
Zarabiam tyle samo, co w dniu, gdy złożyłem podanie
Czuję, jakbym czekał na podwyżkę
Żyjąc z minimalnej płacy
Podczas gdy jedyne, co potrafią powiedzieć, to "bądź cierpliwy"
Jestem zmęczony tymi menedżerami i ich władzą
Jestem zmęczony pracą przez 7 godzin, zarabiając 7 dolców na godzinę
Wracam do domu z energią tylko do kąpieli
Dlatego czuję się kwaśno
Tak, wszyscy chcemy pieniędzy i władzy
Chciałbym być wolny i tworzyć muzykę
Marząc, że odniosę sukces
Chillując i marząc, że życie naprawdę zwolni
Ale wszyscy mówią mi, bym zachowywał się jak dorosły
Nie rozumiem, bo nigdy nie chcę dorosnąć
Jestem zestresowany, ale ponad to wszystko
Jestem na dwóch grubych blantach, więc naprawdę jestem ponad to
A cała ta nienawiść wokół, człowieku, kocham ją całą
Więc róbcie swoje, bo naprawdę mam to wszystko w nosie

[Refren]