Tekst piosenki:
Słowa i muzyka: Jerzy Porębski
Dni mijają i tygodnie,
Za miesiącem miesiąc leci,
Znów popuścisz trochę spodnie
I łysina Ci zaświeci.
Rejs się dłuży, łajbą kiwa,
Zakichane morskie życie,
Już za długo człowiek pływa,
To ostatni jest mój rejs.
Czemu skończyć chcesz z pływaniem?
Czemu marzysz o dziewczynie?
Już niedługo zmienisz zdanie,
Gdy do portu statek wpłynie.
I nim miną dwa tygodnie,
Już poczujesz wiatr nordowy
I gdy Stary Cię zapyta,
Powiesz, żeś na rejs gotowy.
Gdzieś ładniejsze widział oczy,
Niż w bulaju toni błękit?
Gdzieś ładniejsze widział piersi,
Niźli fali stromej wdzięki?
I najczulsza Cię kochanka
Nie utuli do snu nocą
Tak, jak fale pod Cape Blanco,
Kiedy się księżycem złocą.
Marynarzu, marynarzu!
Taka to już Twa natura,
Że nikt nie jest w stanie Ciebie
Zmienić w lądowego szczura.
I choć przeklniesz jeszcze nie raz
Podłe marynarskie życie,
To po morzach będziesz pływał
Nawet w dziurawym korycie.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):