Tekst piosenki:
They're closing in
The lights are out
I'm wondering
How far's the ground?
Mama are you listening?
This is just like old times
"Where there is a will there's way"
That was your line
Keep the road you're traveling son
And you'll be fine
When the come home from war
soldiers can't even walk
So they: March!
Pick it on up
Come pick up your stride
Rapa pam pam, para papam
March!
Pick it on up
Just a little more pride
Rapa pam pam
Rapa papa pampam
Rapa papa pampam
Rapa papa pam rapa pam ra pa pam pam
(x2)
All my minutes
Street side living
Devil on my shoulder I'm sure it's winning
Never stooping low but with the cards that I hold
Everything's condoned thta's a war thime premise
Dreamt my vengeance
Lined'em out in white chalk
Everyone that stripped me down
And kicked me to sidewalk
Nooooooo
Noooooooooooooooooo
Noooooooooooooooooo
Mama are you listening?
This is just like old times
"Where there is a will there's way"
That was your line
Keep the road you're traveling son
And you'll be fine
When the come home from war
soldiers can't even walk
So they: March!
Pick it on up
Come pick up your stride
Rapa pam pam, para papam
March!
Pick it on up
Just a little more pride
Rapa pam pam
Rapa papa pampam
Rapa papa pampam
Rapa papa pam rapa pam ra pa pam pam
(x2)
Shoes of linen
Bare foot sprinting
Through the hill in the far out distance
Yeah, I marched
I got it
I listened
I listened to your words when you told me to
March
Pick it all up
Pick up my stride
Rapa pam pam para pa pam
Pick it all up
With a little more pride
Rapa pam pam
Rapa papa pampam
Rapa papa pampam
Rapa papa pam rapa pam ra pa pam pam
Rapa papa pampam
Rapa papa pampam
Rapa papa pam rapa pam ra pa pam pam
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):
"Kiedy miał dwadzieścia parę lat, mój tata opuścił rodzinną Nigerię, by przyjechać do Holandii. Miał naprawdę ciężki okres. Zmaganie się z jawnym rasizmem, brak rodziny w pobliżu i, w pewnym momencie, bycie bezdomnym. Historia o tym, jak musiał walczyć, by uporządkować swoje życie a w końcu stworzył miejsce dla mnie, sprawia, że jestem smutny i jednocześnie dumny.
Ta piosenka opisuje rozdział w jego życiu, w którym po policyjnym nalocie na jego kryjówkę, podczas którego kazano mu zwisać z balkonu na wysokości 12 pięter (tak, to było szalone), skończył jako bezdomny na kilka miesięcy. "Marsz" opisuje ten nalot, ludzi, z którymi się spotkał i to, jak chodził bez końca po Amsterdamie, gdy był bezdomny. Na tych spacerach rozmawiał w swojej głowie z matką (zmarła, kiedy miał 9 lat). Ona powiedziała mu: "Nie przestawaj chodzić. Maszeruj dalej. Wszystko będzie dobrze".
Miała rację. Wszystko się ułożyło.
Więc kiedy będzie źle: MASZERUJ!"