Tekst piosenki:
Gdy się z sobą człowiek gnie sam,
Rzeczywistość woła: wróć
Znowu rzucasz "Ulissesa"
Przeczytawszy strony pół
Przypominasz sobie cele
Sprzed zaledwie paru lat
Ty od siebie chcesz niewiele
Dużo chce od ciebie świat
Gdy spytają cię o zdrowie, żonę, dzieci
Odpowiadasz: jakoś leci, jakoś leci...
Jakoś leci, nie wiadomo wprawdzie jak
Ale leci, tak jak latać umie ptak
Jak szybuje latem sójka, bezszelestnie sowa mknie
Tak, jak kiedyś szła kukułka zaprzężona w szkapy dwie
Jakoś leci na tasiemkę i na gwóźdź,
Ale leci i znajduje szereg ujść
I szybuje całkiem nisko
Po bezdrożach, bagnach i,
Po nieznanych uroczyskach
Nasz nowy, piękny team
Czemu znowu cię rozzłościł
Z polskim filmem wielki kram
Skończyć szkołę jest najprościej
Potem film nakręcisz sam
Spraw by kategoria trzecia
Knajpy nie straszyła nas
Posadź drzewko tysiąclecia
Będzie z niego wielki las
Awanizja się w umyśle twoim wznieci
Na razie jakoś leci, jakoś leci...
Jakoś leci, nie wiadomo wprawdzie jak
Ale leci, tak jak latać umie ptak
Jak szybuje latem sójka, bezszelestnie sowa mknie
Tak, jak kiedyś szła kukułka zaprzężona w szkapy dwie
Jakoś leci na tasiemkę i na gwóźdź,
Ale leci i znajduje szereg ujść
I szybuje całkiem nisko
Po bezdrożach, bagnach i,
Po słonecznych uroczyskach
Nasz nowy, piękny team
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):