Tekst piosenki:
Zapatrzeni w swoje oczy ,
źrenice przesłaniał cień.
Znali prawdę ale wszystkie krzyki topili we mgle,
nadal stali tam sami wokół nich same drzewa.
Czuli nadal jakby dotykali nieba.
Ciągle stali w tej kałuży dawała im szczęście.
Topiąc się w miłości chcieli zaznać tego więcej.
Strumień szeptu,nieme kroki w stronę światła.
Opętani mrokiem cienie wtapiały się w asfalt.
Spojrzenie ciszy,które mieszkało w ich sercach.
Labirynt ich sumień prowadził do tego miejsca.
Dotykając swoich dłoni nie czuli tego uczucia.
Byli jak czarne cienie te topiące się w kałużach .
Odbicie ich twarzy sprawiało że stali tam ciągle.
Nie potrafili chwili tej zaliczyć do wspomnień.
Chcieli spojrzeć w swoje oczy i zatopić się w milczeniu.
Chociaż raz dotknąć warg nie ulegać przeznaczeniu.
Ref.
To na nich spadło zupełnie przypadkiem.
Byli zagadką dla siebie nawzajem.
Poezja słów dla nich tak nieistotna.
Tak różni od siebie,
różnią się też od nas.
2.Nieistotni dla siebie a jednak było coś.
Oni razem przemierzali umysły przez mrok.
Zapatrzenie w siebie mieli tylko nadzieję,
że oboje nie spotkają się z własnym sumieniem.
Martwe serca i brud krążący po umyśle.
Chcieli nie mogli miłość jak zwiędłe liście.
Jedno raniło drugie i tak żyli w niepewności.
Odsunięci od uczucia pośród szarej codzienności.
Umarło w nich wszystko byli tak jak by martwi.
Serce biło lecz dali się w środku zabić.
Chodząc ta samą drogą nie widzieli się nawzajem.
Nawet nie próbowali się wtedy odnaleźć.
Było słychać tylko krople uderzające w chodnik.
Szli a szepty mogły się od siebie odbić.
Ustali w miejscu gdzie widzieli się po raz pierwszy.
Ujrzeli tylko swoje cienie po raz setny.
Ref.
To na nich spadło zupełnie przypadkiem.
Byli zagadką dla siebie nawzajem.
Poezja słów dla nich tak nieistotna.
Tak różni od siebie,
różnią się też od nas.
3.Krople deszczu trafiały w tą kałuże jeszcze bardziej.
Ona coraz większa traciła ich twarze barwę,
i cienie które spotykały się tam nieraz.
Zostały tylko odrzucone na tych starych drzewach,
a ich ciche szepty tam nie miały już znaczenia.
Już mieli żadnych szans nie unikną przeznaczenia,
i te krople,które stworzyły im miłość.
Oni będą stali tam choćby słuch o nich zaginą.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (3):